HellRaisers z kolejnym solidnym zwycięstwem na finałach ESL Pro League. Tym razem wyższość międzynarodowego zespołu musiało uznać Liquid. W drugim spotkaniu zawodnicy fnatic pokonali Luminosity.

  • de_Cobblestone – Sweden fnatic 16:13 Luminosity Brazil

Luminosity zaprezentowało skuteczną ofensywę w rundzie pistoletowej, ale moment później potknęło się przeciwko rywalowi grającemu force'a. Fnatic uniknęło tej pomyłki, dzięki czemu ich prowadzenie wzrosło do 3:1. Pierwszy full także poszedł po myśli szwedzkiej ekipy. Brazylijczycy zrewanżowali się dopiero przy stanie 1:5. Co więcej, zdołali oni przejąć inicjatywę i bardzo szybko zmniejszali stratę do oponenta. Dobra gra przełożyła się na remis 5:5. Terroryści na tym nie poprzestali, przez co budowali swoją przewagę. Następne udane ataki sprawiły, że byli oni pewni wygrania połowy. Wtedy zespoły wymieniły się dwiema ostatnimi rundami, co oznaczało rezultat 9:6 przed zmianą stron.

Druga pistoletówka wpadła na konto fnatic. Szwedzi wygrali także starcia anty force i anty eco, dzięki czemu wyrównali stan spotkania. Potyczka na fullu to odpowiedź w wykonaniu Luminosity, a clutchem 1 vs 2 popisał się yeL. Brazylijczycy ponownie odskoczyli na trzy punkty. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął KRIMZ i w sytuacji 1 vs 2 pokonał przeciwników. Takie zwycięstwo pomogło terrorystom wrócić do gry. Po chwili na tablicy wyników pojawił się kolejny remis – 12:12. Ekipa JW nie oddała inicjatywy i to ona jako pierwsza zaczęła przybliżać się do sukcesu. W drodze po szanse meczowe oddała zaledwie jedną rundę, co oznaczało wynik 15:13. Fnatic szybko zakończyło Cobblestone'a zwycięstwem 16:13.

  • de_Inferno – European Union HellRaisers 16:4 Team Liquid United States

HellRaisers rozpoczęło mapę od trzypunktowego prowadzenia, dzięki udanej pistoletówce i wykorzystaniu lepszego ekwipunku. Runda na fullu była odpowiedzią w wykonaniu Liquid. Amerykanie walczyli o wyrównanie, lecz ich droga została przerwana na ostatniej prostej, czyli przy stanie 2:3. Międzynarodowa drużyna wróciła na właściwą ścieżkę i zdecydowanie przejęła inicjatywę. Solidna gra defensywna zapewniła im zwycięstwo tej połowy, kiedy na tablicy wyników widniało 8:2. Po tym dominacja antyterrorystów wciąż trwała, a ich rywal przebudził się dopiero na poziomie 2:11. EliGE wraz z kolegami zdobyli dwie ostatnie rundy i po wszystkich piętnastu przegrywali 4:11.

Po zmianie stron HellRaisers wygrało drugą pistoletówkę, a moment później poradziło sobie z rywalem przy użyciu lepszego wyposażenia. To dało drużynie woxica aż dziesięć punktów przewagi. Udany atak na pierwszym fullu dał jej jedenaście rund meczowych. Wykorzystała pierwszą możliwą szansę i odniosła kolejne wysokie zwycięstwo na Inferno.