Dzisiejszy dzień rozstrzygnie, kto zdobędzie mistrzowski tytuł drugiego sezonu Polskiej Ligi Esportowej. W pierwszym półfinale reprezentanci AGO Gaming stanęli naprzeciw zawodników Venatores.

Powoli dobiega końca jesienna odsłona Polskiej Ligi Esportowej, w której najlepsze polskie ekipy walczyły o cenne punkty przez całą fazę zasadniczą. Szczególnie pełnym emocji był ostatni tydzień, bowiem do końca nie było pewne, kto zajmie ostatnie wolne miejsca w fazie pucharowej. Ostatecznie podczas finałów zagrają reprezentanci VenatoresAGO GamingPRIDE oraz Team Kinguin. W pierwszym półfinałowym spotkaniu reprezentanci AGO Gaming stanęli na przeciw 'Myśliwych', którzy w fazie zasadniczej zajęli czwartą lokację.

Poland VenatoreS 

2

Półfinał
Polska Liga Esportowa
Jesień 2017

Cache
(6:9; 0:7)

Train
(7:8; 9:4)

Inferno
(9:6; 7:4)

AGO Gaming Poland

1

Reprezentanci Venatores rozpoczęli po stronie atakującej, z kolei AGO Gaming miało za zadanie odbić ich ataki. W pierwszej rundzie terroryści bardzo agresywnie zaatakowali bombsite, który szybko zajęli, podłożyli ładunek i wyeliminowali wszystkich przeciwników przed jego detonacją. Dzięki zdobytej przewadze ekonomicznej ekipa Myśliwych wyposażyła się w odpowiedni ekwipunek, który pomógł im w zdobyciu następnego punktu. Trzeci pojedynek miał być jedynie formalnością dla Venatores, jednak antyterroryści postawili swoim przeciwnikom wysoko poprzeczkę. Krzysztof 'Goofy' Górski pozostał ostatnim żyjącym zawodnikiem swojego zespołu przeciwko trzem reprezentantom AGO, a mimo tego wyszedł zwycięsko z tego pojedynku, zwiększając przewagę swojego zespołu. Wówczas ekipa broniąca miała wreszcie wystarczającą ilość pieniędzy, by zakupić pełne wyposażenie i w końcu udało się zdobyć pierwszy punkt. W tamtym momencie to Anioły przejęły inicjatywę, doprowadzając do szybkiego wyrównania. Idąc za ciosem ekipa antyterrorystów prowadziła na półmetku trzema punktami. Po zmianie stron AGO Gaming nie dało się przełamać i kontynuowało zwycięską passę w roli terrorystów. Ostatecznie ekipie starka nie udało się zwyciężyć do końca meczu żadnej rundy po stronie broniącej, a pierwsza mapa zakończyła się bilansem 16:6 na korzyść AGO Gaming.Reprezentanci VenatoreS tym razem rozpoczęli po stronie broniącej, triumfując w rundzie pistoletowej. Jednak dla Myśliwych przewaga ekonomiczna okazała się zbyt mała, by odeprzeć atak zawodników AGO Gaming. Tym samym Anioły szybko wyrównały wynik, rozpoczynając zwycięską passę. Ekipa furlana świetnie radziła sobie w ataku, wyprowadzając udane akcje raz za razem. W najlepszym momencie ich przewaga wynosiła sześć punktów! Jednak Myśliwi wreszcie znaleźli sposób na skuteczną defensywę, dzięki której mogli Oni efektownie przełamać zwycięską passę rywali. Ostatecznie udało im się odrobić wynik i doprowadzić do remisu, lecz przed zmianą stron AGO zdobyło ósmy punkt. Drugą połowę od zwycięstwa rozpoczęli reprezentanci Venatores, którzy zaczęli dyktować warunki gry swoim rywalom. Idąc za ciosem ekipa Myśliwych wyszła na prowadzenie i szybko zwiększała swoją przewagę. Co prawda AGO Gaming zdołało nieco odrobić straty, jednak te okazały się zbyt duże. Dzięki temu stark i jego koledzy mogli cieszyć się z triumfu na drugiej mapie, która zakończyła się wynikiem 16:12.Decydujące starcie odbyło się na mapie Inferno. Reprezentanci Venatores rozpoczęli te starcie po stronie atakującej, gdzie po przegranej pistoletówce ekipa Myśliwych wygrała trzy następne rundy. Zawodnicy AGO Gaming znaleźli jednak sposób na zatrzymanie terrorystów, czego dowodzi pięć zdobytych punktów. Lecz wtedy ponownie do gry wróciła ekipa Patitka, która zapoczątkowała ogromną passę zwycięskich rund. Na półmetku prowadzili oni wynikiem 9:6, a po zmianie stron nie zaprzestali deklasować przeciwnika. Najpierw zwycięstwo w pistoletówce, kolejne dwie rundy również wpadły na konto Myśliwych. Idąc za ciosem Venatores zaczęło powiększać swoją przewagę, pewnie krocząc po zwycięstwo i upragniony awans do finału.