Natus Vincere nareszcie wygrało większy turniej w tym roku. W playoffach Dreamhack Winter byli bezkonkurencyjni i w finale rozprawili się z mousesports bez straty mapy.
Natus Vincere
2
Półfinał
Dreamhack Open
Winter 2017
Cobblestone
(11:4; 5:0)
Inferno
(6:9; 10:2)
mousesports
0
Spotkanie rozpoczęło się na wybranej przez ukraińską formację mapie Cobblestone. Gracze Natus Vincere o wiele lepiej weszli w to spotkanie, gdyż bez większych problemów wygrali rundę pistoletową, a następnie poprawili swój wynik, wykorzystując problemy ekonomiczne przeciwnika. Niesamowicie dobrą formę prezentował S1mple, który tę mapę zakończył z ratingiem 2.18. Myszki wygrały dopiero drugie fulla, jednak było to tylko i wyłącznie jednorazowe przełamanie, gdyż po chwili ich zapędy uciszył EDward. Myszy zdołały wyrwać, jednak dwa punkty przed kolejnym resetem ekonomicznym, który ich spotkał po kolejnej przegranej rundzie. Bardzo słabo na Cobblestone prezentował się Oskar, który był głównym winowajcą słabego wyniku swojej drużyny. Dopiero pod koniec pierwszej połowy reprezentanci mouz doszli do głosu, ale cztery ugrane rundy po stronie broniącej to był dość słaby wynik.
Po zmianie stron ostatnie nadzieje kibiców mousesports zostały zmiażdżone w rundzie pistoletowej, którą Ukraińcy wygrali bez większych problemów. Myszki szukały jeszcze swoich okazji w kilku kolejnych starciach, jednak w żaden sposób nie potrafili zagrozić swoim rywalom. Pierwszą mapę zakończył Flamie, który zdobył trzy zabójstwa w ostatniej rundzie.
Na drugiej mapie losy spotkania w swoje ręce postanowił wziąć Styko, który po przegranej rundzie pistoletowej, zdobył trzy zabójstwa z Desert Eagle i doprowadził do wyrównania. mousesports nie potrafiło, jednak wygrać kilku rund pod rząd, co doprowadziło do wymian punktami, które przy stanie 3-3 zakończył Styko. Słowak wygrał clutch 1 vs 3 i tym samym dał swojej drużynie czwarty punkt, który ewidentnie odbił się na ekonomii i motywacji rywala. Myszy wygrały kolejne pięć rund i wyszły na potężne prowadzenie nad swoimi przeciwnikami. Ukraińcy po przerwie taktycznej zdołali znaleźć lukę w taktyce rywala i wygrać trzy kolejne rundy, które sprawiły, że na koniec pierwszej połowy mieli tylko trzypunktową stratę do rywala.
Po zmianie stron do głosu doszedł Electronic, którego cztery zabójstwa pozwoliły NaVi wygrać drugą rundę pistoletową na tej mapie. Tym razem mouz nie zdołało odpowiedzieć podczas rund force i po chwili doszło do kolejnego wyrównania w tym spotkaniu. Pierwszego fulla też zawodnicy mouz przegrali, ale chwilę potem bardzo dobrze rozpoczęli rundę force. Koniec końców i tym razem przegrali, gdyż czterema zabójstwami odpowiedział EDward. Myszki obudziły się dopiero w rundzie numer 22, kiedy to ropz zdobył cztery zabójstwa podczas obrony stref detonacji. Po chwili to znowu Ukraińcy byli górą i finalnie po świetnej grze flamiego i EDwarda w końcówce wygrali 16-11.