GODSENT wygrało z drużyną Ukrainy w grupowym meczu europejskich kwalifikacji do WESG. Tym samym szwedzki zespół jest teraz samodzielnym liderem grupy i może pochwalić się bilansem 3-0.
Ukraina
10
Faza grupowa
Kwalifikacje offline WESG
Grupa A
Spotkanie rozegrane zostało
na mapie Train.
GODSENT
16
GODSENT wygrało pistoletówkę po stronie atakującej, lecz bardziej, niż dobry atak, była to nieudolna obrona w wykonaniu przeciwnika. Szwedzi bez większych problemów poradzili sobie także w starciach, gdzie posiadali lepsze wyposażenie. Reprezentacja Ukrainy odpowiedziała po uzyskaniu pełnego ekwipunku, jednak po zwycięstwie udało jej się zachować zaledwie jedną broń. Antyterroryści ponowili sukces, ale ich ekonomia wciąż pozostawała na słabym poziomie, ponieważ po raz kolejny potrzebowali clutcha do zdobycia punktu. Ekipa Simona 'twist' Eliassona wzięła się w garść i nie pozwoliła na wyrównanie. Wygranie potyczki oznaczało też zresetowanie finansów oponenta. Przed kolejnym przełamaniem zdołała ona odskoczyć na cztery oczka. Drużyna prowadzona przez Zeusa przebudziła się właśnie wtedy i kolejny okres Traina zdecydowanie należał do niej. Okres świetnej gry defensywnej przełożył się na remis 7:7, przez co na ostateczne rozstrzygnięcie połowy musieliśmy zaczekać do piętnastej rundy. Ta poszła po myśli GODSENT, dzięki czemu minimalnie prowadzili oni przed zmianą stron.
Druga pistoletówka wpadła na konto Szwedów, a znacznie przyczynił się do tego Freddie 'freddieb' Buö, który zdobył cztery zabójstwa. Jego zespół spokojnie wygrał też starcia anty force i anty eco, a to oznaczało, że na fulla szykował się z czterema punktami przewagi. Właśnie wtedy nadszedł rewanż ukraińskiej formacji. Tym razem nie udało jej się ponowić sukcesu i została natychmiastowo przełamana. Chwilę później to samo spotkało również GODSENT, choć rywal posiadał o wiele słabszy ekwipunek. To pomogło terrorystom zniwelować nieco stratę. Jak się okazało, stać ich było na jeden skuteczny atak. Po tym to Szwedzi zaczęli przybliżać się do końcowego tryumfu. Kilka dobrych obron zapewniło im aż pięć rund meczowych. Wykorzystali pierwszą możliwą szansę i zwyciężyli w spotkaniu na szczycie 16:10.