Ninjas in Pyjamas zaskakująco obroniło tytuł wywalczony w Oakland rok temu. Po niesamowitym finale, zdołali pokonać Faze Clan wynikiem 3:2.
Ninjas in Pyjamas
3
Faza play-off
IEM Oakland 2017
Finał
Cobblestone
(9:6; 7:4)
Inferno
(4:11; 3:5)
Train
(8:7; 8:3)
Overpass
(2:13; 4:3)
Cache
(9:6; 7:4)
Faze Clan
2
Początek spotkania to popis dobrej gry F0resta i Get_Righta, którzy w rundzie pistoletowej wyszli zwycięsko ze starcia dwóch na trzech. Szwedzi wyciągnęli wnioski z poprzednich meczów swojego rywala i w przeciwieństwie do ich przeciwników, nie oddali ani jednego zabójstwa, kiedy Faze grało rundy eco. Początkowo Ninjas in Pyjamas chciało grać pod refragi, jednak kompletnie nie działało to w starciu z Faze, gdyż Niko i Karrigan wychodzili zwycięsko z clutchy. Posiadając karabiny, to gracze Faze Clan zdołali wyjść na znaczące prowadzenie i dopiero w dziesiątej rundzie Szwedzi wygrali pierwszego fulla na wybranej przez siebie mapie. Gra na dwóch snajperów okazała się być dla NiPu kluczem do wygranej. Draken i f0rest zdobywali zabójstwa otwierające przy użyciu AWP, które w skali czasu doprowadzały do wygrania rund przez ich drużynę. Szwedzi wygrali sześć rund pod rząd i do zmiany stron przystępowali, będąc na bezpiecznym prowadzeniu.
Po wygraniu drugiej rundy pistoletowej Szwedzi wyraźnie się rozluźnili, czego efektem była przegrana przez nich runda anty-eco. Szybko, jednak zdołali się zrehabilitować i po trzech zabójstwach f0resta z Desert Eagle zdobyli kolejny punkt i przy okazji zrujnowali ekonomię przeciwnika. Faze Clan szukało klucza do wygranej w agresywnych, indywidualnych zagraniach i między innymi jeden punkt zdobyli po trzech zabójstwach Guardiana, który popisał się fantastycznym sprejem z M4A1. Ta taktyka była, jednak krótkodystansowa, gdyż po każdym takim skrócie Szwedzi zmieniali swój styl gry i wygrywali kolejną rundę. Faze finalnie musiało uznać wyższość swojego rywala po wygraniu jedynie czterech rund po stronie broniącej.
Faze Clan szybko przystąpiło do odrabiania strat na wybranej przez siebie mapie. Rain w rundzie pistoletowej zdobył cztery zabójstwa, a wygranie tej rundy bezpośrednio przyczyniło się do przewagi 3:0 dla jego drużyny. W pierwszej rundzie full znowu norweg poprowadził swoją formację do wygranej, zdobywając trzy zabójstwa. Szwedzi szukali swojej odpowiedzi poprzez wzmocnienie krycia środka mapy, podwajając daszek. Cały ciężar krycia banana spoczął na plecach Reza, tak samo, jak w półfinale przeciwko SK Gaming. Ta decyzja po raz kolejny pozwoliła im rozpocząć odrabianie strat na Inferno, a w przypadku Faze wyszło to, że nie wyciągnęli wniosków z wczorajszej gry swoich przeciwników. Ninjas in Pyjamas wygrało dwie rundy bez strat, jednak w kolejnej zagrali zbyt pewnie i Rez został zmuszony do wygrania clutcha jeden na dwóch. Po tej rundzie jednak do gry wrócili zawodnicy Faze Clan. Niko i Rain we dwójkę wygrali rundę numer dziewięć, a chwilę później dynamicznym wejściem gracze Faze powiększyli swoje prowadzenie i zmasakrowali ekonomię Szwedów. NiP zdołało podźwignąć się dopiero w czternastej rundzie, a całą połówkę zakończyli wynikiem 4-11.
Druga runda pistoletowa to kolejny popis świetnej gry Raina i dwunasty punkt na konto jego drużyny. Szwedzi zdołali co prawda podłożyć bombę i wykorzystali to w osiemnastej rundzie, grając przyspieszonego fulla, który dał im kolejny punkt. Ninjas in Pyjamas nie zamierzało łatwo się poddać i wygrało kolejną rundę po czterech zabójstwach F0resta w sytuacji dwóch na czterech z AWP. Faze, jednak po raz kolejny odpowiedziało w rundzie force, kiedy to Niko zdobył dwa zabójstwa z Desert Eagle. Tak przegrana runda ostatecznie przekreśliła szansę Szwedów na wygranie tej mapy.Na trzeciej mapie Faze kontynuowało swoją indywidualną grę, którą zaprezentowali na Inferno. Dwa otwierające zabójstwa Olofmeistera pozwoliły im wygrać rundę pistoletową, która natychmiastowo zapewniła im przewagę ekonomiczną nad rywalem. Szwedzi świetnie zagrali z pistoletami i po dwóch zabójstwach otwierających F0resta z Desert Eagle wyrównali stan rywalizacji. Faze, jednak szybko zdołało odrobić straty i wyjść na prowadzenie już w piątej rundzie. Szwedzi popisywali się, jednak świetną kontrolą mapy i ich powolne wejścia sprawiały, że po podłożeniu bomby zawodnicy Faze byli bezradni. Ataki graczy NiPu nie zawsze, jednak wychodziły i po indywidualnych zagraniach rywala tracili poszczególne punkty. Koniec końców pierwszą połowę zakończyli minimalnym prowadzeniem.
Po zmianie stron Szwedzi zdołali wygrać rundę pistoletową, jednak pozwolili swoim przeciwnikom podłożyć bombę. To sprawiło, że Faze wygrało przyspieszonego fulla, ale w kolejnej rundzie polegli, po tym, jak Get_Right zdobył trzy zabójstwa. To złamało ekonomię Faze i pozwoliło NiPowi wygrać kolejne dwie rundy. Drużyna Olofa zdobyła jeszcze dwa punkty, za sprawą szybkiej gry, jednak finalnie to Szwedzi wygrali Traina i potrzebowali już tylko jednej mapy, żeby odnieść finalny sukces.Kolejna mapa rozpoczęła się od dominacji zawodników Faze Clan. Guardian trzema zabójstwami wygrał dla swojej drużyny rundę pistoletową, a następnie stery w swoje ręce przejął Olofmeister, który agresywną kontrolą fenixa wygrał dwie kolejne rundy full. Szwedzi szukali swojej szansy na wygraną w spokojnej, statycznej grze, ale ten styl gry kompletnie nie znajdował uzasadnienia w meczu na Faze na Overpassie. Tak naprawdę po siedmiu przegranych z rzędu rundach tylko Draken miał jakiś większy dorobek zabójstw na swoim koncie. Szwedzi otrząsnęli się dopiero po drugiej przerwie taktycznej i rozpoczęli odrabianie strat od wyniku 0-8. Ich marsz zatrzymał się, jednak tylko na dwóch punktach, gdyż ich rywale szybko odpowiedzieli kolejną wygraną rundą. Kolejne rundy były popisem świetnej gry Raina, który bez problemu zdobywał kolejne zabójstwa otwierające. Koniec końców Faze zakończyło pierwszą połówkę potężnym prowadzeniem.
Po zmianie stron Szwedzi zostali zaskoczeni szybkim i zdecydowanym atakiem rywala. W rundzie pistoletowej zostali zdeklasowani, ale już po chwili odpowiedzieli podczas rundy force, gdzie F0rest zdobył dwa zabójstwa z Desert Eagla. Szwedzi zdołali zmiażdżyć ekonomię rywala, ale Niko doprowadził swoją drużynę do punktów meczowych, po tym, jak zdobył trzy zabójstwa za pomocą pistoletu. To wystarczyło, żeby po chwili Faze Clan spokojnie doprowadziło do piątej, decydującej mapy.Decydująca mapa zaczęła się od wymian runda za rundę. Najpierw Faze wygrało pistolety, jednak przegrało kolejną rundę, tylko po to, że zdobyć drugi punkt po dwóch otwierających zabójstwach Niko z Desert Eaglea. Faze na chwilę zdołało wyjść na dwupunktowe prowadzenie, gdyż już w piątej rundzie Xizt wygrał starcie jeden na trzech i dał punkt swojej drużynie. To dało wiatr w żagle szwedzkiej formacji, która odzyskała kontrolę nad spotkaniem i wyszła na prowadzenie. To prowadzenie znowuż było chwilowe, gdyż w ósmej rundzie trzy zabójstwa otwierające zdobył Niko i doprowadził do kolejnego wyrównania na Cache. W tym momencie palma pierwszeństwa przeszła w ręce Faze Clan, które za sprawą świetnej kontroli mapy zdobyło szósty punkt. Od tego momentu do gry powrócili Szwedzi, którzy za sprawą fantastycznej gry Xizta i zmiany ustawienia właśnie po niego, zdominowali końcówkę pierwszej połowy i zakończyli ją swoim prowadzeniem.
Runda pistoletowa padła łupem Faze Clan, co było ziszczeniem się koszmarów szwedzkich fanów. Wczoraj w półfinale na SK Gaming NiP wygrał tylko jedną rundę po stronie broniącej na tej mapie. Tym razem Szwedzi grali, jednak o wiele szybciej i już pierwsza runda full wpadła na ich konto. Faze kompletnie nie spodziewało się takiej zmiany stylu u rywala i raz po raz nadziewało się na skróty Reza i Xizta. Dodatkowo boosty Get_Righta dały dwa ważne punkty formacji ze Szwecji. W ten sposób Ninjas in Pyjamas doprowadziło do wyniku 15-9 z 9-9. Nadzieje kibiców Faze Clan przedłużył Karrigan, który obronił pierwszy punkt meczowy rywali, wygrywając starcie jeden na trzech. Było to tylko chwilowe odroczenie kary, gdyż Szwedzi zakończyli spotkanie w kolejnej rundzie po genialnym skrócie Reza.