Już dziś Pompa Team rozpocznie swoją walkę o Mistrzostwa Świata w Paladins. Z tej okazji przygotowaliśmy wywiad z jednym z zawodników polskiej drużyny – Dawidem „theBaku” Bak.
Paladins coraz bardziej rozwija się na scenie esportowej. Najlepszym tego dowodem jest pierwsza w pełni Polska drużyna, Blazzing Hussars, obecnie reprezentująca barwy Pompa Team, walcząca na na najwyższym poziomie sceny. Dawid „theBaku” Bak pełni w niej rolę supporta i to z nim mieliśmy możliwość porozmawiania na temat gry i jej sceny. Rozmowę przeprowadził Karol „Alban” Pakosz.
Na początek zadam moje ulubione pytanie: Gdzie twoja przygoda z Paladins ma swój początek? Jak się o niej dowiedziałeś i co cię do niej przekonało?
O Paladins dowiedziałem się na Steamie. Była open beta, to był początek września jak pamiętam? I jak zagrałem parę meczy wiedziałem, że zostanę na dłużej. No i jestem aż do teraz.
Czy wchodząc do Paladins zakładałeś od razu ze będziesz rozwijał się w esporcie? Czy może dopiero po jakimś czasie przekonała cię gra i uznałeś że tutaj rozwiniesz skrzydła?
Od razu byłem przekonany że będę działać w esporcie i chciałem dojść wysoko w Paladins. Na początku było trudno, bo było już kilka drużyn które grały od początku, ale jakoś udało się wybić.
Wiem, że w 2013 roku grywałeś esportowo w LoLa, również jako support. Co się stało, że nie pozostałeś przy tej grze?
W okolicach 2012-2013 na polskiej scenie LoL-a liczyły się tylko dwa teamy. Ludzie z którymi grałem byli dobrzy, jednak mieli złe nastawienie: nie przychodzili na treningi, nie chciało im się. Przez to zniechęciłem się do gry, mimo że jest naprawdę fajna.
Jak wyglądały twoje esportowe początki w Paladins? Możesz przybliżyć widzom swoją drogę do bycia zawodowym graczem?
Na początku grałem w polskiej drużynie Voodoo. Następnie udzielałem się w różnych, low-tierowych teamach. W ten sposób chciałem dokładniej poznać scenę. Pierwsza poważniejsza ekipa to Bulls, a następnie Blazzing Hussars, czyli obecnie Pompa Team.
Jesteście pierwszą w pełni Polską drużyną która dołączyła do większej organizacji jaką jest Pompa Team. Jak to się stało że połączyliście siły? Zadzwonił do Was Isamu i powiedział: „Ej chcemy Was w naszej ekipie, to będzie to”?
To było tak: pośrednik napisał do naszego kapitana – Kamykera i zaproponował nam dwie oferty z dwóch różnych organizacji. Jedną z nich była Pompa Team. Na podjęcie decyzji mieliśmy raptem kilka godzin, ponieważ Hi-Rez wymagał potwierdzenia do spraw organizacyjnych. Ostatecznie udało nam się dogadać.
Jak wygląda wsparcie ze strony Pompa Team dla Was? Czy możesz co nieco przybliżyć ten temat?
Pompa Team wspiera nas finansowo, medialnie oraz gaming housem, co jest obecnie najważniejsze w esporcie.
Jesteście jedną z dwóch drużyn które zakwalifikowały się na LANa w atlancie podczas trzeciej edycji Paladins Global Series. Tam z kolei powalczycie o dziką kartę uprawniającą do udziału w Mistrzostwach Świata. Czy ciężko było wywalczyć ten wyjazd?
Jeśli mam być szczery, to nie (śmiech). Tak naprawdę, najbardziej baliśmy się tego, że z racji utworzenia nowej drużyny nie będziemy na tyle zgrani, by móc pokonać drużyny z dłuższym stażem. Jak widać jednak się udało. W ostatnim meczu pokonaliśmy Straight Out Casuals, których dokładnie przeanalizowaliśmy. Dzięki temu znaliśmy praktycznie każdy ich ruch.
Czy długo zgrywaliście się jako drużyna? Mówiłeś wcześniej że baliście się braku zgrania, jednak już teraz macie to za sobą? Jak to u Was wyglądało?
Nie jesteśmy jeszcze do końca zgrani. Udało nam się znacznie poprawić komunikacje, jednak jeśli chodzi o taki typowy teamplay to jeszcze nieco nam brakuje. Gramy tym składem dopiero 5 tygodni, to mało czasu. Myślę że potrzebujemy jeszcze tak z miesiąca-dwóch i będzie bardzo dobrze.
Jak prezentują się morale w drużynie przed tymi zawodami?
Nawet dobrze. Dla trójki z nas to pierwszy LANowy turniej, do tego w Stanach Zjednoczonych. W momencie kiedy zakwalifikowaliśmy się na lana w Atlancie bardzo się cieszyliśmy.
Ile czasu poświęcacie na trening i jak on wygląda, macie ustalony jakiś stały plan tego co robicie? A może stawiacie w tym przypadku na elastyczność?
Codziennie 4 godziny scrimów, czyli gier z innymi teamami, plus trening indywidualny np. gra na casualach albo rankedach. Gramy tak przez 5 dni w tygodniu, weekendy mamy zazwyczaj wolne.
W twojej drużynie grasz jako suport, co według ciebie potrzebuje osoba, która zdecyduje się na tą rolę? Na czym powinna się skupiać?
Granie suportem wymaga szybkich decyzji, a także ogromnej wiedzy taktycznej np. jak się ustawiać, komu w danym momencie pomóc. Trzeba również przewidywać, ponieważ flankierzy polują na postacie wspierające.
Wiemy, że w wielu esportowych tytułach zdarzają się osoby, które nie doceniają roli supporta podczas rozgrywek. Czy gdyby wśród widzów znalazła się taka osoba, jakbyś ja przekonał do grania postaciami wspierającymi?
Po części ich rozumiem, ponieważ support to nudna rola. Nie robi się nimi ciekawych akcji, tak jak tankiem lub dmg. Jeśli jednak miałbym zachęcić do grania tą rolą, to poczucie tego jak ważną rolę pełni się w drużynie.
Wiele osób uważa, że jesteś najlepszym polskim suportem, jak to przyjmujesz do świadomości? Zgadzasz się z tym? A może widzisz innych pretendentów do tego tytułu?
Ależ jak najbardziej się z tym zgadzam (śmiech). Jeśli chodzi o Polskę, obecnie jedynym pretendentem do tego tytułu jest Zadziorek z drużyny 775 Squad.
Czy buff dla Grohka sprawia że jest on przydatny podczas turniejów? Czy warto go wybierać i dlaczego?
Warto. Grohk wywiera presje na przeciwnika i potrafi zadać duży dmg. Dodatkowo dzięki ulepszonemu totemowi pozwala skuteczniej utrzymać punkt, nawet solo!
Czy chciałbyś aby w kwestii supportów zakończyła się dominacja Damby i Jenosa? Kogo byś chciał ujrzeć w kolejnej mecie?
Na obecną chwilę nie ma takiego supporta. Czekam aż Hi-Rez doda kolejnych, ponieważ wkrada się lekka monotonia. Pozwoliłoby to na większą manewrowość.
Jeżeli jesteśmy ciągle przy pickach czempionów, co myślisz o obecnej tierliście? Czy OB63 wywróci ja do góry nogami?
Nie, praktycznie nic się nie zmieni. Tylko terminus będzie ciut gorszy. Nowa postać nie za bardzo mi się podoba.
Co do Vivian: gdzie byś ją widział w mecie, kiedy już wejdzie do gier turniejowych (rankingowych)?
Myślę że B, może B+. Brakuje jej mobilności i sposobu ucieczki.
Co byś doradził osobom które chciałyby zacząć udzielać się esportowo? Gdzie powinni zacząć i od czego?
Powinni zacząć od znalezienia teamu, najlepiej europejskiego. Powinni wstrzymać się również z tworzeniem własnej ekipy. Dzięki temu można zobaczyć jak funkcjonuje taka drużyna. Trzeba ciągle trenować i brnąć do celu, bez względu czy są zmiany w ekipie lub się rozpada. W końcu osiągniesz swoją pierwszą, większą wygraną.
Jakie są twoje plany względem kariery esportowej? Czy to będzie dłuższy epizod w twoim życiu?
Mam nadzieje, że tak. Chcę by stało się to częścią mojego życia.
Ostatnie pytanie ode mnie: Zbiłeś piątkę z Isamu?
Jeszcze nie, ale będę się z nim widział w grudniu na bootcampie.
Dziękuje za wywiad
Dziękuje.