Łukasz 'spławik' Jahns, to jeden z piątki graczy, którzy reprezentują PRIDE Academy. Porozmawiałem z Łukaszem i zadałem mu kilka pytań, co do Finałów i ogólnie jego kariery.

Olaf 'Szeregowy' Ostrowski: Chciałbym zacząć od gratulacji za dostanie się do akademii. Jakie to uczucie, gdy wśród tylu świetnych graczy Kubik zdecydował się właśnie na Ciebie?

Łukasz 'spławik' Jahns: Dzięki, oczywiście jestem szczęśliwy z tego powodu, że będę miał wreszcie zespół, z którym mogę się rozwinąć pod względem drużynowym, jak i indywidualnie. Mam nadzieję, że gra będzie układała się po naszej myśli i Kuba pomoże nam zacząć budować fundamenty tej ekipy.

Szeregowy: Finały akademii PRIDE rozgrywane były na stadionie Legii Warszawa. Jak Ci się podobała cała organizacja i fakt, że gracie na stadionie piłkarskim?

spławik: Miałem już przyjemność grać na stadionie piłkarskim, a dokładnie INEA STADIONIE, na którym grałem jako NextGenerationAcademy właśnie z zorinqiem, który również jest w PRIDE Academy. Organizacja LAN-a w Warszawie stała na najwyższym poziomie, a jeżeli był jakiś problem, to administratorzy szybko pomagali go naprawić. Również wiem, że PacHi miał okazje grać zarówno w Poznaniu, jak i na stadionie Wisły Kraków, więc nie było to dla naszej trójki nic nowego. Z ciekawostek mogę powiedzieć, że w Poznaniu wygraliśmy na ALSEN-Team, w którym grał PacHi 16-14. <śmiech>

Szeregowy: Jadąc do stolicy Polski miałeś przygotowany jakiś plan B, w razie gdybyś nie dostał się do składu, czy nie rozważałeś innej opcji?

spławik: Gdybym się nie dostał do PRIDE Academy, to zapewne próbowałbym stworzyć jakąś drużynę z osób, które nie mają w tym momencie zespołu, bądź z wolnych strzelców z PPL-a.

Szeregowy: Podobno zaczynacie już wspólne treningi – nie chcecie tracić czasu. Macie może w planach niebawem udać się na bootcamp?

spławik: Nie rozmawialiśmy jeszcze o bootcampie, aczkolwiek jeżeli każdy będzie miał czas oraz zajdzie potrzeba pojechania na bootcamp, to wydaje mi się, że pojedziemy i będziemy starać się naprawić nasze błędy, których na początku może być dużo.

Szeregowy: Tak poza akademią – miałeś okazję występować w kilku kolejkach Polskiej Ligi Esportowej pod banderą INETKOXTV. Wiele nauczyłeś się od starszych kolegów z drużyny?

spławik: Miałem przyjemność grać z INETKOXTV przez 5 kolejek PLE i nauczyłem się bardzo dużo od bardziej doświadczonych kumpli. Są to zawodnicy, którzy na scenie byli wtedy, kiedy ja nawet nie wiedziałem co to CS.<śmiech> Na pewno granie na drużyny pokroju AGO, czy też PRIDE dodało mi dużo pewności siebie podczas ważnych meczów i dzięki właśnie tym meczom, jak i również np. na HellRaisers nie czuje już zbytnio presji grając na najlepsze drużyny w Polsce, jak i jedne z lepszych na świecie.

Szeregowy: Na koniec pytanie – na pewno przed Finałami myśleliście z kim najlepiej by Wam się reprezentowało akademię PRIDE. Czy skład, który układaliście sobie w głowie jest podobny do tego, który oficjalnie wybrał Kubik?

spławik: Śmiesznie się złożyło, ponieważ gdy poznaliśmy ostateczną dziesiątke graczy, która pojedzie na Finały – ja, zorineq oraz grzes1x powiedzieliśmy sobie, że dostajemy się we trójkę. Co do PacHiego i Ravesa, niezbyt ich znałem, a Pachiego kojarzyłem z ALSEN, ale nie miałem przyjemności z nim grać w drużynie, natomiast o Ravesie pierwszy raz usłyszałem właśnie przez PRIDE Academy. Ja grzes1x oraz zorineq przewidywaliśmy dokładnie taki skład 10 minut przed wejściem na stadion Legii Warszawa.