Venatores zagra w playoffach drugiego sezonu Polskiej Ligi Esportowej. Drużyna Karola 'tecek' Kapczyńskiego pokonała Izako Boars wynikiem 2:0 i wskoczyła na czwarte miejsce premiowane awansem.
Izako Boars
0
Faza zasadnicza
Polska Liga Esportowa
Sezon 2, kolejka 9
Cache
(4:11; 0:5)
Train
(9:6; 6:9) (6:10)
Venatores
2
Venatores poradziło sobie w pistoletówce po stronie atakującej, a także w potyczkach z lepszym uzbrojeniem. Zespół terrorystów wygrał również pierwszego fulla na tej mapie. Rewanż w wykonaniu Izako Boars nadszedł dopiero przy stanie 0:5. Na ich nieszczęście, zostali błyskawicznie zresetowani. To pomogło ekipie tecka jeszcze bardziej odskoczyć z prowadzeniem. Kolejne udane rundy sprawiły, że zapewniła ona sobie zwycięstwo tej połowy Cache'a, tracąc po drodze zaledwie jeden punkt. Co więcej, to nie był koniec świetnej passy zawodników atakujących. Dominacja została przerwana dopiero, kiedy na tablicy wyników widniało 11:1. Dwie ostatnie rundy wpadły na konto ,,Dzików”, dzięki czemu ich strata na koniec pierwszej części mapy zmniejszyła się do 4:11.
Po zmianie stron Venatores sięgnęło po pistoletówkę bez straty żadnego zawodnika. Wykorzystanie przewagi wyposażenia sprawiło, że ich prowadzenie wzrosło do aż dziesięciu oczek. Po chwili kolejna dobra obrona zapewniła im punkty mapowe. Nie kazali długo czekać na zakończenie i szybko zwyciężyli 16:4.Izako Boars rozpoczęło Traina od wygranej pistoletówki, a po chwili powiększyło prowadzenie do 2:0. Wydawało się, że ,,Dziki” potkną się przeciwko rywalowi grającemu eco, ale Piotr 'nawrot' Nawrocki zdobył cztery fragi w sytuacji 2 vs 4 i uratował tę rundę. Pierwszy full był odpowiedzią od Venatores. Antyterroryści walczyli o wyrównanie, jednak nie poradzili sobie na ostatniej prostej. Ich kolejny rewanż nadszedł przy stanie 2:5, kiedy zdecydowali się na grę trzema karabinami snajperskimi. Tym razem ponownie próba doprowadzenia do remisu była nieudana. Kamil wraz z kolegami przejęli inicjatywę i szybko zapewnili sobie zwycięstwo połowy na poziomie 8:4. Końcówka minimalnie lepiej poszła zawodnikom broniącym, dzięki czemu po wszystkich piętnastu rundach nieznacznie przegrywali oni 6:9.
Venatores zwyciężyło drugą pistoletówkę po sprawnym ataku na bombsite A. Udana ofensywa przy użyciu lepszego uzbrojenia przełożyła się na remis 9:9. Runda na fullu dała terrorystom pierwsze na tej mapie prowadzenie. Niespodziewanie, Izako Boars odpowiedziało błyskawicznie, choć nie posiadało pełnego ekwipunku. ,,Dziki” uzyskały przewagę dwóch oczek, ale kolejne przełamanie i tak zniszczyło ich fundusze. Wtedy ekipa starka wzięła się w garść i to ona zaczęła przybliżać się do tryumfu. Mapa do końca trzymała w napięciu, ponieważ nie zdołała ona zapewnić sobie punktów meczowych. Chwilę później zobaczyliśmy natomiast remis 14:14. Co więcej, to Izako Boars wyszło na prowadzenie 15:14. Gracze nie wykorzystali jednak tej szansy, a to oznaczało rezultat 15:15 i dogrywkę.
Pierwsza część OT lepiej poszła ,,Dzikom”, ponieważ po stronie broniącej minimalnie wygrywali oni 17:16. Skuteczny atak dał Izako Boars dwie rundy mapowe. Venatores się obudziło i obroniło obie szanse oponenta, co przenosiło nas na kolejną dogrywkę. Na jej początku nawrot fenomenalnie ugrał clutcha 1 vs 3. Takie zwycięstwo pomogło jego drużynie, ponieważ pokazała ona bezbłędną ofensywę i prowadziła po pierwszej części 21:18. Tym razem także nie wykorzystała ani jednej rundy, a to oznaczało remis 21:21. Dopiero wtedy poznaliśmy końcowe rozstrzygnięcie. Zespół starka najpierw zapewnił sobie trzy punkty meczowe przy stanie 24:21. Moment później zakończył Traina tryumfem 25:21.