Szef+6 zdemolowało AGO Singularity w swoim ostatnim spotkaniu w ramach drugiego sezonu Polskiej Ligi Esportowej. W przypadku porażki Digital Paradox zakończą rozgrywki na szóstym miejscu.

Szef+6

Poland Agresivoo ‒ Cho'Gath
Poland Crazy ‒ Kha'Zix
Poland bucu ‒ Azir
Poland itzRenifer ‒ Kalista
Poland Robercik ‒ Braum

vs.

AGO Singularity

Ornn ‒ kerberos United Kingdom
Ezreal ‒ Rolighed Denmark
Ekko ‒ RNG Norway
Tristana ‒ xMattyy United Kingdom
Alistar ‒ Shifter Poland

Singularity do tego spotkania przystąpiło z dwoma zmianami w swoim składzie. Rolighed zdecydował się zagrać w tym spotkaniu Ezrealem, który jest jednym z jego najlepszych bohaterów.  Dało się zauważyć, że potrafi grać nim bardzo agresywnie i to właśnie za jego sprawą pierwsze zabójstwo wpadło na konto formacji z Danii. Szef+6 po raz kolejny pokazało, że kluczowym elementem gry dla nich jest posiadanie agresywnej dolnej linii. Świetna gra Renifera sprawiła, że zdobył on w pojedynkę zabójstwo na przeciwnym supporcie.

RNG radził sobie bardzo słabo w tym spotkaniu i to właśnie jego rywale przejęli kontrolę nad grą w środkowym etapie. Szef+6 już w 21 minucie unicestwiło barona i z jego pomocą zabrali się za niszczenie wewnętrznych struktur przeciwnika. Nie udało im się co prawda przy pierwszej okazji zniszczyć inhibtora rywala, ale wypracowali sobie na tyle dużą przewagę, że drugi Nashor także wpadł w ich ręce. Z jego mocą bez większych problemów zakończyli pierwszą potyczkę swoim zwycięstwem.

AGO Singularity

United Kingdom kerberos ‒ Ornn
Denmark Rolighed ‒ Ezreal
Norway RNG ‒ Syndra
United Kingdom xMatty ‒ Varus
Poland Shifter ‒ Alistar

vs.

Szef+6

Cho'Gath ‒ Agresivoo Poland
Nidalee ‒ Crazy Poland
Talon ‒ bucu Poland
Tristana ‒ itzRenifer Poland
Lulu ‒ Robercik Poland

Drugie spotkanie już od pierwszych minut przebiegało pod dyktando Szef+6. Agresivoo i Crazy wypracowali przewagę, wykorzystując zachłanny styl gry kerberosa. Singularity było kompletnie bezradne, po dziesięciu minutach gry tracili już 8000 sztuk złota do swoich przeciwników, a w trzynastej minucie stracili pierwszy inhibitor. Duńska drużyna zdołała przedłużyć spotkanie, broniąc się na terenie własnej bazy i wykorzystując to, że Szef+6 nie było w stanie jeszcze bardziej powiększyć swojego prowadzenia.

Kolejny cios zadał Bucu, który w siedemnastej minucie w pojedynkę zabił Mattyego. Tym razem Szef+6 zniszczyło zaledwie inhibitor. Dopiero w dwudziestej minucie zdołali unicestwić barona, który pozwolił im zakończyć spotkanie i zdobyć komplet punktów.