W pierwszym meczu czwartej kolejki Ligi Hiszpańskiej KIYF eSports Club zremisowało z drużyną Mad Lions, w której występuje polski zawodnik – Selfmade.

Mad Lions

Spain Werlyb ‒ Jayce
Poland Selfmade ‒ Sejuani
Slovenia Nemesis ‒ Azir
Sweden Jeskla ‒ Tristana
Spain Falco ‒ Janna

vs.

KIYF eSports Club

Jarvan IV ‒ Yoppa Serbia
Ivern ‒ Taikki Finland
Orianna ‒ Pretty Greece
Caitlyn ‒ XDSMILEY Sweden
Karma ‒ Linkz Portugal

Obie drużyny zdecydowały się skupić na kompozycjach, które umożliwiałyby im szybkie niszczenie struktur przeciwnika. Podobne plany na grę sprawiły, że faza wyboru bohaterów była niesamowicie ciekawa, jednak na papierze minimalnie lepiej wyglądała kompozycja KIYF. W takiej sytuacji kluczowym dla lwów okazało się wypracowanie przewagi we wczesnej fazie spotkania i zepchnięcie rywali do defensywy.

Pierwsza krew wpadła na konto formacji KIYF po nieudanym zanurkowaniu pod wieże w wykonaniu Nemesis, który nie tak dawno w barwach Mad Lions zastąpił polskiego gracza – Konektiva. Tracąc kontrolę nad środkową alejką, sytuacja Mad Lions się pogorszyła, jednak niedługo potem zdołali oni odrobić straty za sprawą wygranej walki drużynowej.

Początek środkowego etapu spotkania był skupiony na wymianach kolejnymi strukturami, jednak w tym aspekcie gry o wiele lepiej poradziła sobie formacja polaka. Punktem kulminacyjnym była walka na górnej rzece, w której za sprawą świetnej gry Nemesis, Mad Lions zdołało zdobyć cztery zabójstwa i unicestwić barona. Wzmocnienie od Nashora pozwoliło lwom zakończyć spotkanie.

KIYF eSports Club

Serbia Yoppa ‒ Cho'Gath
Finland Taikki ‒ Gragas
Greece Pretty ‒ Syndra
Sweden XDSMILEY ‒ Varus
Portugal Linkz ‒ Nami

vs.

Mad Lions

Maokai ‒ Werlyb Spain
Sejuani ‒ Selfmade Poland
Corki ‒ Nemesis Slovenia
Caitlyn ‒ Jeskla Sweden
Janna ‒ Falco Spain

KIYF postanowiło po porażce zmienić swój sposób gry i swoją taktykę. W drugim starciu skupili się na kompozycji opartej o mocne starcia drużynowe w środkowym etapie spotkania, jednak Mad Lions starało się już w fazie wyboru bohaterów znaleźć optymalną odpowiedź na plan gry swoich rywali.

Początek spotkania należał do Selfmade. Polak był niesamowicie aktywny na mapie i swoją agresją wypracował przewagę w złocie dla Mad Lions. KIYF grało, jednak bardzo przytomnie i świetnie znajdowało odpowiedzi w postaci kolejnych struktur. W ten sposób udało im się utrzymywać odpowiednią ilość złota i nie pozwolić rywalom na wypracowanie większej przewagi niż 2000 sztuk złota.

KIYF spokojnie czekało do momentu, kiedy ich kompozycja uzyska odpowiednie obrażenia, a w tym czasie skupili się na defensywnym stylu gry i broniło własne struktury. Mad Lions wiedząc, że musi szybko zbudować sobie większą przewagę w złocie, zdecydowało się podjąć barona. Na rzece nawiązała się walka zespołowa, którą bez większych problemów wygrali zawodnicy KIYF i w ten sposób zabezpieczyli barona. Od tego momentu to właśnie Taikki i jego drużyna, zyskała kontrolę nad grą, która pozwoliła im wygrać tę potyczkę.