PRIDE rozpoczęło kolejkę od wygranej nad Izako Boars, a teraz będzie miało kolejną szansę, aby poprawić swój bilans punktowy. Następnym przeciwnikiem ,,Orłów” będzie SEAL Esports, które w zeszłym tygodniu zdemolowało Check Point.
PRIDE
1
Faza zasadnicza
Polska Liga Esportowa
Sezon 2, kolejka 6
Mirage
(9:6; 7:1)
Train
(9:6; 4:10)
SEAL Esports
1
PRIDE sięgnęło po pistoletówkę dzięki skutecznemu odbiciu bombsite'u B. Starcie anty eco również wpadło na ich konto, co oznaczało prowadzenie 2:0. SEAL Esports odpowiedziało na pierwszym fullu, lecz zostało natychmiastowo przełamane. Wydawało się, że rewanż ,,Fok” także będzie błyskawiczny, jednak w kolejnej potyczce zawodnicy pozwolili na rozbrojenie bomby w smoke'u w korzystnej sytuacji liczebnej. Antyterroryści wykorzystali przewagę finansów i odskoczyli na pięć oczek. Wtedy skład oskarisha rozpoczął powrót do spotkania. Potknął się dwa razy, kiedy rywal posiadał o wiele słabszy ekwipunek, lecz koniec końców tę próbę można ocenić pozytywnie. Ostatecznie przed zmianą stron SEAL Esports nieznacznie przegrywało 6:9.
Druga pistoletówka poszła po myśli PRIDE, a wygranie potyczek z lepszym uzbrojeniem przełożyło się na prowadzenie 12:6. Pierwszy full to kontynuacja solidnej passy ,,Orłów”. Antyterroryści odpowiedzieli przy stanie 6:14. Na ich nieszczęście, szybko zostali zresetowani. To sprawiło, że na koncie składu morelza pojawiło się osiem rund mapowych. Po chwili zawodnicy zakończyli mecz zwycięstwem 16:7.SEAL Esports wygrało pistoletówkę na drugiej mapie, a zdobycie starć anty force i anty eco oznaczało prowadzenie 3:0. ,,Foki” kontynuowały solidną passę nawet, kiedy ich rywal posiadał pełny ekwipunek. Odpowiedź PRIDE nadeszła przy stanie 0:5. Moment później nastąpiła wymiana jeden za jeden, a po niej to antyterroryści zaczęli walkę o remis. Okres dobrej gry defensywnej przyniósł efekty i szybko byliśmy świadkami wyrównania na poziomie 6:6. Co więcej, na tym nie poprzestali i ich dominacja wciąż trwała. Trzy ostatnie rundy także poszły po myśli ,,Orłów” i po piętnastu wygrywały 9:6.
Druga połowa lepiej rozpoczęła się dla SEAL Esports, które po udanych potyczkach doprowadziło do remisu 9:9. Chwilę później antyterroryści wyszli na prowadzenie, a po tym budowali przewagę. PRIDE obudziło się przy stanie 9:13 i zdobyło swój pierwszy punkt po stronie atakującej. ,,Orły” przejęły inicjatywę i walczyły o comeback. Niemalże zdołały wyrównać, lecz potknęły się na ostatniej prostej. To dało zawodnikom broniącym dwie rundy mapowe. Po wykorzystaniu pierwszej szansy mecz zakończył się wynikiem 16:13.