W pierwszym półfinale spotkali się zawodnicy SK Gaming oraz Astralis. Czy Brazylijczycy ze zmiennikiem w składzie będzie w stanie stanąć na podium turnieju EPICENTER 2017?
SK Gaming
2
Faza pucharowa
EPICENTER 2017
Train
(10:5; 6:6)
Mirage
(4:11; 11:4; 4:2)
Astralis
0
SK Gaming rozpoczęło spotkanie od wygranej pistoletówki oraz zapewnienia sobie wczesnego prowadzenia dzięki przewadze w ekwipunku. Duńczycy odpowiedzieli na pierwszym fullu, lecz polegli w kolejnej rundzie. To spowodowało u nich spore problemy finansowe i przymus rozegrania dwóch eco. Wtedy ten scenariusz się powtórzył – znów punkt dla Astralis, a następnie dominacja SK. Tak wyglądała niemalże cała pierwsza połowa, przez co Brazylijczycy zdobyli dwa razy więcej rund niż ich oponenci.
Po zmianie stron pistoletówka również wpadła na konto ekipy FalleNa. Nie dali się zaskoczyć podczas szybkich wejść z pistoletami, lecz tylko gdy dupreeh i spółka zakupili bronie, przejęli wodze w spotkaniu. Od tego momentu to oni całkowicie zdominowali swoich przeciwników. Udało im się zdobyć aż sześć punktów, bez żadnej odpowiedzi ze strony Brazylijczyków. Dopiero wtedy SK Gaming się przełamało i doprowadzili do wyniku 15:11. Na ostatnią rundę gracze po stronie antyterrorystów dysponowali jedynie pistoletami. Zakończenie tej mapy było czystą formalnością.Druga mapa rozpoczęła się od wygranej pistoletówki przez Astralis. Z wielkimi problemami przeciwstawili się przeciwnikom na ich rundzie force. To zapewniło im wczesną przewagę w spotkaniu. W późniejszej fazie gry Brazylijczycy popełniali masę błędów. Kilkukrotnie nie udało im się rozbroić bomby przy przewadze liczebnej. Złą passę przełamali dopiero na wynik 1:8. Wtedy odbili się od dna i postarali się wrócić do tego spotkania. Jednak Duńczycy bardzo dobrze radzili sobie atakując na bombsite'y. Potrafili bezbłędnie przypilnować podłożoną bombę, co owocowało punktami na ich koncie. Ostatecznie w pierwszej połowie zdobyli ich aż 11.
W drugiej pistoletówce lepsi okazali się zawodnicy z SK Gaming. To pozwoliło im trochę nadrobić wynik, lecz Duńczycy byli w stanie wygrać czyste eco. To spowodowało wczesne zachwianie ekonomii Brazylijczyków oraz 14 punkt na koncie Astralis. SK Gaming obudziło się do gry, gdy miało już nóż na gardle. Gra pod presją widocznie pasowała brazylijskim zawodnikom, bowiem z każdą chwilą wynik bliższy był remisu. Ostatecznie FALLEN i jego koledzy doprowadzili do dogrywki. Pierwsza połowa dogrywki to spora przewaga ze strony SK, które z pełną determinacją walczyło o awans do finału. Aż w końcu udało się, po niesamowitym comebacku Brazylijczycy awansują do finału.