Mecz pomiędzy Venatores i PRIDE wyłoni pierwszy polski zespół, który zagwarantuje sobie awans na europejskie kwalifikacje WESG. Na papierze faworytem są ,,Orły”, lecz ich rywal niedawno zaskoczył wszystkich wygraną nad Virtus.pro i na pewno jest w stanie zwyciężyć.

Poland Venatores 

2

Faza pucharowa
Kwalifikacje do WESG
Mecz półfinałowy

Cache
(5:10; 11:3)

Mirage
(11:4; 5:3)

PRIDE Poland

0

PRIDE rozpoczęło mapę od skutecznego ataku na bombsite A. Po chwili ich prowadzenie wzrosło do 3:0 dzięki udanym potyczkom z lepszym ekwipunkiem. Venatores odpowiedziało, gdy dostało w dłonie karabiny. Antyterroryści zostali jednak błyskawicznie przełamani. Przed kolejnym ustabilizowaniem funduszy ich strata wynosiła już pięć punktów. Ekipa Karola 'tecek' Kapczyńskiego wkroczyła na właściwe tory i walczyła o wyrównanie w spotkaniu. Na jej nieszczęście, potknęła się na ostatniej prostej. ,,Orły” szybko zapewniły sobie zwycięstwo pierwszej połowy, a moment później sięgnęły także po dwie ostatnie rundy. Tym samym rezultatem końcowym było 10:5 na ich korzyść.

Druga pistoletówka zmniejszyła różnicę między obiema stronami. Venatores wygrało także dwa starcia, w których posiadało mocniejsze wyposażenie. Rewanż PRIDE nadszedł na pierwszym fullu, lecz zawodnicy tego zespołu zostali natychmiastowo przełamani. Terroryści przejęli inicjatywę i systematycznie prezentowali skuteczną ofensywę. Najpierw doprowadzili do remisu 11:11, a później uzyskali nawet dwupunktową przewagę. Po tym nastąpiły dwie wymiany jeden za jeden, co oczywiście zapewniło zawodnikom atakującym rundy meczowe. Błyskawicznie wykorzystali pierwszą szansę i zakończyli Cache'a zwycięstwem 16:13.Venatores rozpoczęło tę mapę po stronie atakującej i od razu pokazało udany atak na bombsite B. Zawodnicy tej drużyny sięgnęli także po potyczki anty force i anty eco. Pierwszy full nie zmienił przebiegu spotkania i ich przewaga cały czas rosła. PRIDE odpowiedziało dopiero przy stanie 0:5. ,,Orły” ponowiły sukces, lecz chwilę po tym zostały już przełamane. Terroryści wykorzystali lepszą sytuację ekonomiczną i zapewnili sobie wygranie tej połowy, gdy na tablicy wyników widniało 8:2. Kolejny okres meczu był bardziej wyrównany, ponieważ zobaczyliśmy dwie wymiany jeden za jeden. Piętnasta runda wpadła natomiast na konto Venatores i przed zmianą stron prowadzili oni 11:4.

Druga pistoletówka poszła po myśli PRIDE, a wygrane starcia z lepszym ekwipunkiem oznaczały zmniejszenie straty do czterech oczek. Venatores wróciło na właściwe tory, kiedy uzyskało pełne wyposażenie. Antyterroryści przejęli inicjatywę i kilka dobrych obron zapewniło im osiem punktów meczowych. Po chwili mogli już się cieszyć z awansu dzięki zwycięstwu 16:7.Venatores jest pierwszą polską drużyną, która zapewniła sobie awans na europejskie kwalifikacje do WESG. Zespół Karola 'tecek' Kapczyńskiego pokonał PRIDE wynikiem 2:0 i po świetnym turnieju wywalczył bilet do Barcelony. Warto wspomnieć, że wcześniej jego wyższość musiało uznać również Virtus.pro.