Spotkanie pomiędzy Samsung Galaxy z G2 Esports było niezwykle ważne dla Europejczyków, którzy wciąż marzyli o odniesieniu awansu. Niestety, ostatecznie zwycięstwo trafiło w ręce Koreańczyków i to oni zabezpieczają swój udział w ćwierćfinałach tegorocznych Mistrzostw Świata.

Samsung Galaxy

Korea, Republic of CuVee – Cho'Gath
Korea, Republic of Ambition – Kha'Zix
Korea, Republic of Crown – Galio
Korea, Republic of Ruler – Twitch
Korea, Republic of CoreJJ – Lulu

vs.

G2 Esports

Maokai – Expect Korea, Republic of
Zac – Trick Korea, Republic of
Ryze – Perkz Croatia
Kog'Maw – Zven Denmark
Janna – mithy Spain

Kolejnym starciem na drodze do awansu G2 Esports był mecz przeciwko koreańskiej formacji Samsung Galaxy. Po sukcesie przeciwko Royal Never Give Up zawodnicy z europejskiej formacji z całą pewnością rozpoczęli rozgrywkę z dawką dodatkowej motywacji. Faza wyborów oraz wykluczeń nie przyniosła zaskoczeń. Po stronach obu drużyn zobaczyliśmy sprawdzone podczas tegorocznych Mistrzostw Świata kompozycje oparte na tzw. hypercarry oraz postaciach wsparcia używających Ardent Censera. Wyborem wartym zaznaczenia jest Ryze, na którego zdecydował się Perkz; wprowadza on w szeregi graczy ze Starego Kontynentu potencjał szerszego działania na mapie.

Wczesne minuty rozgrywki przebiegały spokojnie – można wręcz ująć, że po myśli Zvena i jego towarzyszy. Na przelanie Pierwszej Krwi musieliśmy zaczekać przeszło dwanaście minut. To właśnie wtedy na drodze grupowych wymian, ofiarą midlanera Europejczyków padł Kha'Zix. Trzeba przyznać, że ogólnie pod względem zabójstw Koreańczycy nie radzili sobie najlepiej, lecz zdołali znaleźć dziedzinę, w której zdeklasowali rywali.

Podczas gdy wymiany na mapie nie były najmocniejszą stroną Samsung Galaxy, Ambition wraz z kolegami postanowili poświęcić swoją uwagę stałym obiektom gry. Wkrótce ich konto zasiliły Cloud oraz dwa Ocean Drake'i, Herald Rift, a także spora ilość zewnętrznych umocnień G2 Esports, co przełożyło się na objęcie prowadzenia pod względem ilości posiadanych sztuk złota.

Z biegiem rozgrywki konto Azjatów zaczęły także zasilać pojedyncze eliminacje, co ostatecznie w trzydziestej minucie doprowadziło do znacznej przewagi drużyny Crowna. Fakt ten został przypieczętowany zwycięstwem w teamfighcie, a także zagarnięciem niezwykle cennego ulepszenia Barona.

Baza „Samurajów” stanęła w obliczu niezwykle silnego oblężenia, podczas którego stracili nie tylko wszystkie zewnętrzne fortyfikacje, lecz także dwa Inhibitory. Zven oraz jego współtowarzysze byli na tyle długo pochłonięci obroną swojej bazy, że musieli bez walki oddać rywalom kolejnego Nashora. Po raz kolejny zawodnicy G2 Esports zostali postawieni do defensywy; nadchodzące uderzenie ze strony Samsung Galaxy wydawało się zakończyć rozgrywkę, jednak ostatecznie Europejczycy przetrwali z zaledwie jedną wieżą przy Nexusie.

Euforia nie trwała jednak długo, gdyż następne uderzenie ze strony Koreańczyków było już kończące. Zwycięstwo oznacza dla reprezentantów SSG udział w ćwierćfinałach Worlds 2017. Sytuacja podopiecznych Ocelote'a maluje się jednak w ciemnych barwach; ewentualny awans zależny jest od tiebreakera, do którego może dojść tylko, jeśli 1907 Fenerbahce pokona w bezpośrednim starciu Royal Never Give Up.

Oglądaj wszystkie mecze tegorocznych Mistrzostw Świata wraz z polskim komentarzem na kanale Damiana „Nervarien” Ziaji w platformie Twitch.TV.