Występom z udziałem GIGABYTE Marines z całą pewnością nie można zarzucić nudy. Niestety, tym razem niekonwencjonalne wybory nie przełożyły się na zwycięstwo, które ostatecznie trafiło w ręce północnoamerykańskiej formacji Immortals.
GIGABYTE Marines
Archie – Cho'Gath
Levi – Kayn
Optimus – Ryze
Noway – Kog'Maw
Nevan – Lulu
vs.
Immortals
Shen – Flame
Gragas – Xmithie
Syndra – Pobelter
Xayah – Cody Sun
Rakan – Olleh
Mecze z udziałem GIGABYTE Marines podczas tegorocznych Mistrzostw Świata z całą pewnością zapadną w pamięć za sprawą niekonwencjonalnych występów zawodników z Wietnamu. Tym razem w ich rękach zobaczyliśmy chociażby Kayna czy Lulu z agresywnym zestawem umiejętności przywoływacza. Znacznie bardziej standardowo zaprezentowała się kompozycja Immortals, w której zdecydowanie zabrakło odrobiny finezj; po raz kolejny zobaczyliśmy dobre, a zarazem sprawdzone picki, co oczywiście nie powinno nikogo dziwić.
First Blood padł nieoczekiwanie szybko – jeszcze przed pojawieniem się stworów doszło do zbliżenia pomiędzy dwiema drużynami. Zbyt agresywne wejście Olleha na pierwszym poziomie zakończyło się fiaskiem, który wsparł konto ekipy Optimusa znaczącą ilością sztuk złota.
Choć szybkie zabójstwo zwiastowało dynamiczną grę, jej kolejne etapy przebiegały dość monotonnie. Reprezentanci Immortals, chcąc zapomnieć o wczesnym potknięciu, praktykowali powolny, aczkolwiek konsekwentny styl gry nadrabiając stratę, a następnie obejmując prowadzenie nad rozgrywką.
Gracze północnoamerykańskiej formacji wkrótce zdominowali każdą płaszczyznę meczu – posiadali znacznie większy bank, mogli szczycić się lepszym pushem. Szeroki wachlarz zdobytych celów mapy również nie był powodem do wstydu. W przypadku bezpośrednich walk Wietnamczycy pozostawali bezradni w obliczu ogromu obrażeń rywali.
Rozgrywka znalazła swój koniec przed czterdziestą minutą. Szeregi „Nieśmiertelnych” wkroczyły do bazy Marines, demolując siedzibę wroga. Głównym powodem porażki Levi'ego i jego drużyny był wyraźny brak planu na rozgrywkę oraz zdecydowanie nieudana faza wyborów oraz wykluczeń. Już za chwilę ruszy kolejne starcie z udziałem europejskiej ekipy – tym razem Fnatic podejmie koreańskie Longzhu Gaming.
Oglądaj Mistrzostwa Świata wraz z polskim komentarzem na kanale Damian „Nervarien” Ziaji w platformie Twitch.TV.