Na koniec drugiej kolejki Polskiej Ligi Esportowej zmierzą się SEAL Esports i Pompa Team. Dla obu zespołów jest to okazja, aby odbić się od dołu tabeli i zapisać pierwsze punkty na swoim koncie.
SEAL Esports
0
Faza zasadnicza
Polska Liga Esportowa
Sezon 2
Overpass
(4:11; 7:5)
Train
(5:10; 0:6)
Pompa Team
2
Ta mapa rozpoczęła się efektownie, gdyż cztery świetne zabójstwa w pistoletówce zdobył Konrad 'koyot' Hadała. Pompa Team poradziło sobie także w potyczkach z lepszym wyposażeniem. Pierwszy full nie zmienił przebiegu spotkania i wydawało się, że antyterroryści bardziej uciekną z wynikiem. Potknęli się jednak w piątej rundzie, kiedy ich przeciwnik nie posiadał nawet pełnego ekwipunku. Ten błąd musiał ich zmotywować, ponieważ błyskawicznie powrócili na właściwe tory. Przed zapewnieniem sobie zwycięstwa tej połowy oddali jeszcze tylko jeden punkt. SEAL Esports obudziło się nieco w końcówce pierwszej części Overpassa, lecz nawet wtedy nie potrafiło zmniejszyć straty. Ostatecznie po piętnastu rundach na tablicy wyników widniało 11:4 na korzyść Pompa Team.
Druga pistoletówka powiększyła różnicę między obiema stronami. Ekipa ponczka sięgała również po starcia, w których posiadała lepszy ekwipunek. ,,Foki” odpowiedziały dopiero przy stanie 4:14. Po tym zaczęły walkę o comeback, lecz ta droga była bardzo długa. Na ich nieszczęście, została dość szybko przerwana. Pompa Team zapewniło sobie osiem punktów mapowych. Wtedy ponownie pojawiły się lekkie problemy. Okres ofensywnej niemocy został jednak zakończony i terroryści wygrali mapę 16:11.Na drugiej mapie Pompa Team sięgnęło po pistoletówkę, a później ponowiło sukces w pojedynkach anty force i anty eco. Terroryści poradzili sobie także, gdy ich przeciwnik posiadał pełne wyposażenie. Wtedy powtórzył się scenariusz z Overpassa i przy stanie 0:4 SEAL odpowiedziało, pomimo gorszego ekwipunku. Moment później zobaczyliśmy wymianę jeden za jeden, po której zawodnicy atakujący wrócili na zwycięską ścieżkę. Byli oni pewni wygrania pierwszej połowy Traina na poziomie 8:2. ,,Foki” rozpoczęły walkę o comeback i prezentowały skuteczne obrony. Dobrej passy nie udało się dociągnąć do końca tej części mapy. Pompa Team zdobyło dwie ostatnie rundy i na swoją stronę broniącą przechodziło prowadząc 10:5.
Druga pistoletówka przybliżyła skład lunAtica do zwycięstwa. Nie bez problemów, ale powiększył on przewagę do ośmiu oczek po potyczkach z lepszym wyposażeniem. Pierwszy full to kontynuacja dominacji Pompy. Po chwili na ich koncie pojawiło się aż dziesięć punktów meczowych. Nie kazali długo czekać na zakończenie i moment później mogli cieszyć się ze zwycięstwa 16:5.Pompa Team z pierwszymi punktami w drugim sezonie Polskiej Ligi Esportowej. Zespół Marcina 'LTN' Krzemińskiego w dobrym stylu pokonał SEAL Esports wynikiem 2:0 i odbił się po słabej, poprzedniej kolejce. ,,Foki” natomiast pozostają na dole tabeli i są jedyną obok Check Point drużyną, która nie wywalczyła dotychczas chociażby remisu.