Team Kinguin rozpoczyna walkę w drugim sezonie Polskiej Ligi Esportowej. Na początek ,,Pingwiny” spotkają się z Izako Boars, które w zeszłym tygodniu zdobyło komplet punktów po wygranych nad Check Point i Pompa Team.

Poland Team Kinguin 

2

Faza zasadnicza
Polska Liga Esportowa
Sezon 2

Cobblestone
(12:3; 4:2)

Mirage
(10:5; 6:9)

Izako Boars Poland

0

Izako Boars rozpoczęło mapę po stronie broniącej i od razu zaprezentowało skuteczną obronę w pistoletówce. Chwilę później ,,Dziki” nadziały się jednak na solidnego force'a oponenta. Team Kinguin nie popełniło tego samego błędu i spokojnie powiększyło prowadzenie. Terroryści się nie zatrzymywali i przed przełamaniem odskoczyli na pięć punktów. Wtedy nadeszła odpowiedź, podczas której cztery fragi zdobył Mateusz 'matty' Kołodziejczyk. Na nieszczęście jego ekipy, rewanż rywala był błyskawiczny. Skład Grzegorza 'SZPERO' Dziamałka uzyskał przewagę ekonomiczną i szybko zapewnił sobie zwycięstwo tej połowy na poziomie 8:2. Na tym nie poprzestał i walczył o dociągnięcie passy do końca pierwszej części Cobblestone'a. Nie udało się tego dokonać, gdyż ostatnie dwie rundy były wymianą jeden za jeden. Kinguin wciąż jednak mogło być zadowolone z przebiegu mapy, ponieważ na swoją stronę broniącą przechodziło prowadząc 12:3.

Druga pistoletówka wpadła na konto Izako Boars. Po chwili powtórzył się wcześniejszy scenariusz i ,,Pingwiny” odpowiedziały dobrym force'm. Antyterroryści wrócili na właściwe tory i szybko uzyskali aż jedenaście punktów mapowych. Wykorzystali drugą szansę i zakończyli Cobblestone'a zwycięstwem 16:5.Team Kinguin rozpoczęło Mirage'a od wygranej pistoletówki. Izako Boars odpłaciło się tym, czym było nękane na pierwszej mapie, czyli skutecznym force'm. Chwilę później ,,Dziki” wyszły na prowadzenie 3:1 po udanych potyczkach z lepszym ekwipunkiem. Antyterroryści zrewanżowali się, kiedy uzyskali pełne wyposażenie. Szybko wyrównali stan mapy, a później zaczęli budować swoją przewagę. Przed kolejnym przełamaniem zdołali odskoczyć na trzy oczka. Skład Sebastiana 'NEEX' Treli zaprezentował solidny atak i walczył o remis. Potknął się jednak na ostatniej prostej, czyli przy stanie 5:6. Faworyt spotkania wrócił na zwycięską ścieżkę i zapewnił sobie wygranie tej połowy na poziomie 8:5. Dobra passa została pociągnięta do końca pierwszej części i Kinguin wygrało ją 10:5.

Druga pistoletówka zmniejszyła stratę Izako Boars. Wydawało się, że ponownie zobaczymy udanego force'a, lecz LUULIGUZMAN rozbroił bombę w granacie dymnym i zdobył punkt dla swojego zespołu. Kinguin zdecydowało się na kolejne zakupy. Nie przyniosło to jednak pożądanego efektu. Przewaga ekonomiczna antyterrorystów sprawiła, że różnica między obiema stronami zmniejszyła się do jednego punktu. Po wymianie jeden za jeden zdobyli oni następny punkt i na tablicy wyników zobaczyliśmy remis 11:11. ,,Pingwiny” były bliskie przełamania przy stanie 11:13, ale NEEX popisał się fenomenalnym clutchem 1 vs 4. Ten błąd ich nie podłamał i poprawa nadeszła szybko. Lepsze fundusze pomogły terrorystom wyrównać na poziomie 14:14. Kinguin lepiej poradziło sobie także w końcówce i wygrało Mirage'a 16:14.

Team Kinguin wciąż zwycięża na naszym podwórku. Tym razem zespół SZPERA udanie rozpoczął sezon Polskiej Ligi Esportowej. Wygrał z Izako Boars, choć na drugiej mapie miał ogromne problemy. Dla ,,Dzików” ta porażka oznacza stratę pierwszych punktów w rozgrywkach.