Fani Team WE z całą pewnością nie mają powodów do narzekania. Mystic wraz z kolegami kończą pierwszy dzień rozgrywek fazy Play-In z dwoma zwycięstwami, dzięki czemu plasują się na czele grupy A.
Gambit Esports
PvPStejos – Cho'Gath
Diamondprox – Kayn
Kira – Anivia
Blasting – Varus
Edward – Malzahar
vs.
Team WE
Shen – 957
Gragas – Condi
Jayce – xiye
Kog'Maw – Mystic
Janna – Ben
Faza wyborów oraz wykluczeń starcia pomiędzy Gambit Esports a Team WE przyniosła nam kilka interesujących picków. Kira, zawodnik środkowej alei drużyny na co dzień występującej w LoL Continental League zdecydował się na swoją specjalność, Anivię. Ciekawy duet zobaczyliśmy także na dolnej alei – przeciwko Kog'Mawowi i Jannie wybrano Varusa oraz Malzahara.
Wczesne minuty meczu wyglądały bardzo optymistycznie dla drużyny PvPStejosa. Świetna counter-jungle'a w wykonaniu Diamondproxa pozostawiła w tyle Coniego. Pierwsza Krew również zasiliła konto Gambit Esports – osłabiony po ganku xiye padł łupem Kiry. Chwilę później na dolnej alei zobaczyliśmy kolejne zabójstwo, tym razem w wykonaniu Blastinga.
W następstwie za zabójstwami, na konto drużyny Edwarda zaczęły trafiać także objectivy: pierwsza wieża, Herald Rift oraz dwa Infernal Drake'i. Niestety, wkrótce przebieg rozgrywki odmienił się o sto osiemdziesiąt stopni i to Team WE przeszło do zdecydowanej ofenysywy raz po raz wykluczając rywali i wychodząc na prowadzenie pod względem posiadanych ilości złota.
Gdy timer przekroczył dwudziestą minutę, reprzentanci Gambit Esports niemal natychmiastowo skierowali się w stronę leża Nashora – posiadanie w drużynie Cho'Gatha znacznie ułatwia wczesne próby zgładzenia potężnego stwora. Tak się też stało, ulepszenie trafiło na konto Kiry i jego kolegów, jednak nie można mówić o jego dobrym wykorzystaniu; podczas trwania buffa nie nadgonili ekonomicznie rywali, lecz odnotowali stratę kolejnych dziewięciuset monet.
Rozgrywka dobiegła końca po ponownym zawitaniu Barona na Summoner's Rift. Pewni swych możliwości, reprezentanci LoL Continental League postanowili podjąć kolejną próbę zgładzenia monstrum. Niestety, tym razem nic nie poszło po ich myśli – Condi zdołał skraść potwora, a odbyta walka drużynowa zakończyła się drugim zwycięstwem dla zawodników Team WE.
Już za chwilę rozpocznie się szósty, a zarazem ostatni mecz pierwszego rozgrywek dnia fazy Play-In. Starcie pomiędzy LG Dire Wolves a Team oNe Esports wraz z polskim komentarzem obejrzycie na kanale Nervariena w platformie Twitch.TV
