Cloud9 zdobyło swoje pierwsze punkty na Mistrzostwach Świata po wygranej z Team One w meczu otwarcia. Brazylijczycy byli bez szans w starciu z lepszym rywalem.
Cloud9
Impact – Galio
Contractz – Rek'Sai
Jensen – LeBlanc
Sneaky – Xayah
Smoothie – Rakan
vs.
Team oNe eSports
Gnar – VVvert
Nidalee – 4LaN
Lucian – Brucer
Kog'Maw – Absolut
Morgana – RedBert
Team oNe już w fazie wyboru bohaterów zdecydowali się pokazać co ich region ma do zaoferowania. Bardzo szybko wybrali Morganę, jako odpowiedź na Rakana. Dodatkowo RedBert zdecydował się zagrać Stoneborn Pact na tym bohaterze, żeby zwiększyć potencjał Ardent Censer. Dodatkowo 4LaN wybrał Nidalee, która miała powstrzymać siłę Rek'Sai we wczesnej fazie gry. Cloud9 potrzebowało tylko jednego, żeby mieć dobrą sytuację, czyli przewagi na środkowej alei. Brazylijczycy im to umożliwili, wybierając Lucian już w pierwszej rotacji.
Od pierwszych minut zarysowała się wyraźna dominacja Jensena nad jego rywalem z Brazylii. Do 10 minut miał już ponad 30 stronników więcej zabitych, jednak do tego czasu Team oNe radziło sobie w miarę dobrze z rywalami. 4Lan pomimo problemów kompana ze środkowej alei nie pozwolił Rek'Sai przejąć kontroli nad spotkaniem i swobodnie zabijał kolejnych stronników w swoim lesie, przy okazji dobrze informując swoich towarzysz o tym, gdzie znajduje się w danym momencie Contractz. Ta kontrola zdawała egzamin do momentu, kiedy do głosu doszedł Smoothie.
Cloud9 świetnie wykorzystało mobilność Rakana, gwarantując na swoje konto pierwszą krew. To kompletnie podłamało filary defensywny rywali z Brazylii, którzy w jednej chwili zostali zmuszeni do cofnięcia się do obrony. Po chwili Jensen i Contractz odpłacili się swoim kompanom i zabezpieczyli na konto swojej drużyny pierwszą wieżę na dolnej alei. Team oNe myśląc, że na tym poprzestaną, zdecydowali się ruszyć od razu na środek mapy, to był spory błąd, gdyż drużyna Jensena widząc okazję, zniszczyła także i drugą strukturę.
Chwilę później Cloud9 cieszyło się już posiadaniem o 4000 złota więcej od przeciwnej drużyny. To pozwoliło im rozpocząć wywieranie presji wokół barona. Team oNe zostało zmuszone do gry na warunkach rywala i to pomimo tego, że ich kompozycji daleko było od odpowiednich przedmiotów. W ten sposób C9 otworzyło sobie drogę do trzech kolejnych zabójstw i zabicia nashora. Z taką przewagą wystarczyło już tylko podejść do bazy rywala, żeby zakończyć spotkanie.
