Już dziś w godzinach wieczornych ruszy WCS Montreal, czyli ostatni turniej rangi WCS Circuit Events przed nadchodzącymi Mistrzostwami Świata. W walce o lwią część z puli wynoszącej 100 000 USD wystąpi aż pięciu Polaków.

Już zaledwie kilka godzin dzieli nas od rozpoczęcia czwartego, a zarazem ostatniego turnieju z cyklu WCS Circuit EventsWCS Montreal. Podczas trzydniowych zmagań na arenie StarCrafta II osiemdziesięciu zawodników zawalczy o lwią część z puli nagród wynoszącej 100 000 USD. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, iż jest to ostatnia okazja, aby zakwalifikować się na nadchodzące Mistrzostwa Świata.

Jak na każdych zawodach tak dużego formatu, na polu bitwy zobaczymy najlepszych zawodników popularnego RTSa z niemal całego globu. Już od samego początku, u boku takich gwiazd jak Théo „PtitDrogo” Freydière, Marc „uThermal” Schlappi czy Jens „Snute” Aasgaard będziemy obserwować pokaźną reprezentację Polski. Już w tzw. rozgrywkach open bracket wystąpi Grzegorz „MaNa” Komincz, Piotr „souL” Walukiewicz oraz Szymon „Ziggy” Filipek.

Idąc dalej w las, będzie jeszcze ciekawiej. W rundzie trzydziestu dwóch zawodników zmagania rozpoczną dwaj najlepsi polscy Zergowie – zwycięzca WCS Valencia, Mikołaj „Elazer” Ogonowski oraz reprezentant EURONICS Gaming, Artur „Nerchio” Bloch. Na arenę wkroczą także gladiatorzy innych narodowości; Alex „Neeb” Sunderhaft czy walczący o możliwość występu na BlizzConie Tobias „ShowTime” Sieber.

Rozgrywki pierwszej fazy turnieju ruszą o 18:00. W grupie A zobaczymy souLa, gdzie jego głownym rywalem będzie Pavel „PiLiPiLi” Pilipenko. MaNa zmierzy się m.in. ze swoim kolegą z Team Liquid – Dario „TLO” Wünschem, natomiast Ziggy skrzyżuje rękawice z Bailey'em „Bails” Thomasem i Kevinem „Harstem” de Koningiem.

Zwieńczeniem rozgrywek pierwszego dnia rozgrywanej w Kanadzie imprezy będzie trzecia faza grupowa. Jej rozpoczęcie zaplanowane jest na piętnaście minut po północy. Będzie to zdecydowanie najciekawszy fragment dnia, podczas którego zaobserwujemy mecze na najwyższym poziomie. W tym momencie zawodów każdy gracz otrzyma gwarantowane 1000 USD, natomiast ewentualny sukces będzie równy z awansem do playoffów i wzbogaceniem się o kolejne półtora tysiąca dolarów.

WCS Montreal, zupełnie jak każda impreza najwyższego formatu, nie obejdzie się bez rodzimego komentarza. Fani StarCrafta II zaznajomieni z językiem polskim będą mogli wybierać pomiędzy transmisją główną, a także dwiema relacjami wykonanymi osobno przez Emila „EmStarcraft” Wieczorka i Igora „Indy” Kaczmarka.