PRIDE z pierwszą wygraną w Hellcase Cup 6! Polska formacja pokonała rosyjskie EPG wynikiem 16:14, choć po swojej stronie broniącej prowadziła aż 12:3. Najważniejsze jednak jest, że udało się osiągnąć końcowe zwycięstwo.
Proces odrzucania map:
EPG odrzuca Inferno
PRIDE odrzuca Overpass
EPG odrzuca Cache
PRIDE odrzuca Nuke
EPG odrzuca Train
PRIDE odrzuca Cobblestone
- Mapa spotkania: Mirage
- de_Mirage –
PRIDE 16:14
EPG
PRIDE zaczęło to spotkanie po stronie broniącej i od razu pokazało skuteczną pistoletówkę. Nie bez problemów, ale Polacy poradzili sobie z rywalem również w starciu anty force. Pozwolili jednak na podłożenie bomby, przez co EPG zdecydowało się zakupić karabiny już w trzeciej rundzie. Nawet posiadając dobry ekwipunek, rosyjski skład nie był w stanie zakończyć dobrej passy przeciwnika. Dominacja ekipy Macieja 'Luz' Bugaja trwała i zapewniła ona sobie zwycięstwo pierwszej połowy Mirage'a zachowując przy tym czyste konto. Właśnie wtedy nadszedł rewanż terrorystów i wreszcie zaprezentowali oni solidny atak. Wydawało się, że ponowią swój sukces, lecz Jacek 'minise' Jeziak popisał się świetnym clutchem 1 vs 2. To pozwoliło polskiemu zespołowi znów przejąć inicjatywę i wynik zaczynał być pogromem. Kolejna odpowiedź EPG nadeszła dopiero przy stanie 1:12. Piętnasta runda również poszła po ich myśli i tę część mapy zakończyli przegrywając 3:12.
Druga pistoletówka wpadła na konto Rosjan i mogło to rozpocząć comeback. Szczególnie, że poradzili sobie także w potyczce z z lepszym uzbrojeniem. Zanim PRIDE ustabilizowało ekonomię, różnica między obiema stronami zmniejszyła się do pięciu punktów. Jednak nawet karabiny nie pomogły polskiej formacji, przez mogła już czuć oddech rywala na plecach. EPG dopięło swego i doprowadziło do wyrównania 12:12 nie tracąc ani jednej rundy. Co więcej, antyterroryści wyszli nawet na prowadzenie 13:12, lecz chwilę po tym się potknęli. To zwycięstwo pomogło zawodnikom atakującym wrócić na właściwe tory i moment później zapewnili oni sobie dwie szanse na zakończenie meczu. Wykorzystali drugą z nich i mogli cieszyć się z wygranej 16:14.