Izako Boars w finale Stream.me Gauntlet: CIS vs. EU #12! Polska drużyna po zaciętym spotkaniu pokonała volgare wynikiem 2:1 i o końcowe zwycięstwo powalczy z rosyjskim EPG.

Proces wybierania map:

  1. Poland Izako Boars odrzuca Cache
  2. Hungary volgare odrzuca Nuke
  3. Poland Izako Boars wybiera Mirage
  4. Hungary volgare wybiera Cobblestone
  5. Poland Izako Boars odrzuca Overpass
  6. Hungary volgare odrzuca Inferno
  7. Mapa decydująca: Train
  • de_Mirage – Poland Izako Boars 12:16 Hungary volgare

Izako Boars rozpoczęło swoją mapę po stronie broniącej i od razu zaprezentowało dobrą pistoletówkę, w której cztery zabójstwa zdobył Kamil 'LUULIGUZMAN' Pala. Prowadzenie polskiej formacji wzrosło do 3:0 po bezbłędnych potyczkach z lepszym wyposażeniem. Pierwszy full to odpowiedź volgare. Dokonali oni tego dzięki skutecznemu atakowi na bombsite A. Węgierski skład nie ponowił jednak tego sukcesu i został szybko zresetowany. Węgrzy zdecydowali się na ryzykowny zakup i jak się okazało, przyniosło to pożądany efekt. Wtedy to ekonomia ,,Dzików” stanęła w nieciekawej sytuacji. Terroryści zdołali wyrównać stan spotkania, lecz od razu po tym natknęli się na rewanż w pełni uzbrojonych rywali. Okres dobrej gry defensywnej zapewnił Izako Boars zwycięstwo tej części Mirage'a. Świetna passa trwała niemalże do końca pierwszej połowy. Polacy oddali tylko ostatnią rundę i w swoją stroną atakującą weszli z prowadzeniem 10:5.

Druga pistoletówka została wygrana przez ekipę Sebastiana 'NEEX' Treli. Po chwili natknęła się ona jednak na solidnego force'a oponenta. Volgare nie popełniło tego błędu i zmniejszyło swoją stratę do trzech oczek. Węgierski skład walczył o wyrównanie, lecz problem nadszedł w ostatnim momencie, czyli przy stanie 10:11. Remis stał się faktem moment później, na poziomie 12:12. Co więcej, dominacja antyterrorystów trwała. Nie oddali oni już ani jednego punktu i zakończyli Mirage'a zwycięstwem 16:12.

  • de_Cobblestone – Poland Izako Boars 16:12 Hungary volgare

Tę mapę lepiej zaczęło Volgare. Po wygranej pistoletówce i starciu anty force wydawało się, ze ich prowadzenie szybko wzrośnie do 3:0. Izako Boars przebiło się jednak przez defensywę przeciwnika posiadając niemalże zerowy ekwipunek. Polacy byli dalecy od popełnienia tego samego błędu i zyskali minimalną przewagę. Po tym nastąpił bardziej wyrównany okres meczu i żadna drużyna nie była w stanie zdobyć trzech punktów z rzędu. Jako pierwsi dokonali tego Węgrzy, co przełożyło się na wynik 7:6 na ich korzyść. Chwilę później nastąpiła wymiana jeden za jeden i ostatecznie to volgare wygrało tę połowę Cobblestone'a 8:7.

Początek drugiej części mapy to wyrównanie ze strony Izako Boars po udanej pistoletówce. Polski skład szybko wyszedł na prowadzenie 10:8 po udanych potyczkach z lepszym wyposażeniem. Pierwszy full poszedł po myśli węgierskiej ekipy, lecz została ona błyskawicznie przełamana. Wydawało się, że Polacy jeszcze bardziej odskoczą z wynikiem. Nie potrafili jednak odeprzeć ataku wroga dysponującego słabszym ekwipunkiem. Volgare było bliskie wyrównania, lecz również natknęło się na dobrego force'a. Dzięki temu zwycięstwu ,,Dziki” przejęły inicjatywę i zapewniły sobie cztery punkty mapowe. Wykorzystali pierwszą szansę i wygrali pick przeciwnika 16:12.

  • de_Train – Poland Izako Boars 16:10 Hungary volgare

Rozgrywka na decydującej mapie rozpoczęła się od zwycięstwa Izako Boars w pistoletówce. Terroryści szybko uciekli z wynikiem na 3:0 dzięki lepszemu uzbrojeniu. Polacy kontynuowali skuteczne ataki i nie powstrzymały ich nawet karabiny w wyposażeniu oponenta. Train przebiegał jednostronnie aż do siedmiopunktowej różnicy. Właśnie wtedy nadeszła odpowiedź ze strony volgare. Chwilę później byliśmy świadkami wymiany jeden za jeden, a po niej to Węgrzy przejęli nieco inicjatywę. Dobra gra defensywna sprawiła, że różnica między obiema stronami zmniejszyła się do trzech oczek. Na takim poziomie pozostała również do końca pierwszej połowy mapy, którą Izako Boars wygrało 9:6.

Druga pistoletówka została zdobyta przez Polaków. Błyskawicznie uciekli z wynikiem do 12:6 po rundach z przewagą ekwipunku. Pierwszy full tej części Traina to kolejne zwycięstwo ,,Dzików”. Dopiero wtedy terroryści zaprezentowali skuteczną ofensywę. Na tym nie poprzestali i zmniejszyli stratę do trzech oczek przy stanie 10:13. Później to jednak Izako Boars wróciło na właściwe tory i po chwili miało zapewione pięć rund meczowych.