Team Kinguin w półfinale zamkniętych kwalifikacji do DreamHacka Open Montreal. Polski zespół pokonał szwedzkie hGh wynikiem 2:0 i już tylko dwa mecze dzielą go od awansu na główny turniej.

Proces wybierania map:

  1. Sweden hGh odrzuca Train
  2. Poland Team Kinguin odrzuca Mirage
  3. Sweden hGh wybiera Cobblestone
  4. Poland Team Kinguin wybiera Overpass
  5. Sweden hGh odrzuca Nuke
  6. Poland Team Kinguin odrzuca Cache
  7. Mapa decydująca: Inferno
  • de_Cobblestone – Poland Team Kinguin 16:8 Sweden hGh

Polski zespół po wygraniu nożówki zdecydował się na rozpoczęcie meczu od strony broniącej. Opłaciło się to, gdyż zwyciężył on pistoletówkę, w której czterema zabójstwami popisał się Michał 'MICHU' Müller. Prowadzenie szybko wzrosło do 3:0 po skutecznych potyczkach z lepszym uzbrojeniem. Pierwszy full także nie zmienił przebiegu mapy i wydawało się, że przewaga Teamu Kinguin będzie rosła. HGh odpowiedziało w teoretycznie gorszej dla siebie sytuacji, bowiem gdy posiadali same ulepszone pistolety. W tym starciu trzy fragi z Desert Eagle'a zdobył Jacob 'pyth' Mourujärvi. Antyterrorystów nie podłamało przegranie takiej rundy i rewanż był błyskawiczny. Polacy powiększyli prowadzenie do sześciu punktów. Wtedy nastąpił rewanż zawodników atakujących. Udało im się nieco odbić od dna i zniwelować stratę do trzech oczek. Dobrej passy nie przeciągnęli jednak do końca połowy. Team Kinguin wygrało trzy kolejne potyczki i na tablicy wyników pojawiło się 10:4. Drużyna SKYTTENa zwyciężyła już tylko ostatnie starcie pierwszej części Cobblestone'a i zakończyła ją przegrywając 5:10.

Druga pistoletówka wpadła na konto polskiej formacji. Wydawało się, że nastąpi błyskawiczny rewanż, lecz Bartosz 'Hyper' Wolny zdobył cztery zabójstwa w sytuacji 2 vs 5 i jego skład powiększył przewagę. Runda anty eco również poszła po myśli Kinguin, a hGh odpowiedziało dopiero na pierwszym fullu. Szwedom udało się ponowić ten sukces, lecz chwilę później to terroryści powrócili na dobrą ścieżkę. Zaprezentowali skuteczną ofensywę i zapewnili sobie siedem punktów mapowych. Wykorzystali już drugą możliwą szansę i zakończyli Cobblestone'a zwycięstwem 16:8.

  • de_Overpass – Poland Team Kinguin 16:8 Sweden hGh

Runda pistoletowa poszła po myśli hGh, które zaczęło Overpassa po stronie atakującej. Nie bez problemów, ale Szwedzi powiększyli przewagę do 3:0 po starciach anty force i anty eco. Potyczka na fullu wpadła na konto Kinguin, a cztery zabójstwa zdobył w niej Mikołaj 'mouz' Karolewski. Szybkie popsucie finansów wroga pozwoliło Polakom wyrównać stan spotkania. Po tym nastąpiły dwie wymiany jeden za jeden, co w gorszym stanie postawiło ekonomię antyterrorystów. Posiadanie zaledwie dwóch karabinów nie przeszkodziło im jednak w wygraniu kolejnej rundy. Co więcej, zapewnili sobie zwycięstwo tej połowy Overpassa przy wyniku 8:5. Udało się także dociągnąć tę świetną passę i tym samym pierwsza część mapy zakończyła się prowadzeniem Teamu Kinguin 10:5.

Druga pistoletówka to kontynuacja dominacji polskiego składu. Tym razem nie poradził on sobie jednak z przeciwnikiem dysponującym słabszym uzbrojeniem. HGh było dalekie od tego błędu, co przełożyło się na zmniejszenie straty do trzech oczek. Kinguin odpowiedziało przy okazji pierwszego fulla. To zwycięstwo pomogło im wrócić na właściwą ścieżkę. Okres solidnej gry ofensywnej zapewnił terrorystom siedem rund meczowych. Nie kazali długo czekać na zakończenie i po chwili mogli się już cieszyć z wygranej 16:8.