Invictus Gaming bez większych problemów rozprawiło się z Suning Gaming w meczu otwierającym playoffy LPL. Beniaminek chińskiej ligi tym samym traci szansę na awans na Worldsy.
Invictus Gaming rozpoczęło spotkanie z prowadzeniem 1-0, gdyż zajęli wyższe miejsce w swojej grupie.
Suning Gaming
XiaoAL – Maokai
H4cker -Gragas
fenfen – Lucian
Fury – Kog'Maw
Yoon – Lulu
vs.
Invictus Gaming
Cho'Gath – TheShy
Jarvan IV – Ning
Corki – RooKie
Tristana – West
Blitzcranck – Megan
Invictus postanowiło w tym spotkaniu zaufać zdolnością ich młodego koreańskiego gracza z górnej linii, czyli TheShy. Wybrany dla niego Cho'Gath był jednym z jego najlepszych wyborów i wystarczyło, żeby tylko raz Ning pojawił się na górnej linii, żeby ten zbudował sobie odpowiednią przewagę. W między czasie H4cker starał się zapewnić, jak największą ilość złota swojemu strzelcowi, co początkowo mu się udawało.
Skupienie się na jednej linii nie było zbyt efektownym zagraniem w wykonaniu Suning, gdyż musieli oddać kontrolę nad dwoma liniami i heraldem przeciwnikowi. W ten sposób to iG przeszło o wiele lepiej do środkowego etapu spotkania i wypracowaną przewagę wykorzystali w stu procentach. Bardzo agresywna gra Ninga pozwalała mu inicjować liczne starcia zespołowe i w ten sposób jego drużyna przyspieszyła tempo spotkania, które w niedługim czasie zakończyła swoim zwycięstwem.
Invictus Gaming
TheShy – Jarvan IV
Ning – Gragas
RooKie – Syndra
West – Tristana
Megan – Lulu
vs.
Suning Gaming
Camille – XiaoAL
Sejuani – H4cker
Corki – fenfen
Kalista – Fury
Taric – Brain
Pamiętając to co wydarzyło się w poprzednim spotkaniu Suning Gaming zdecydowało się tym razem zagrać pod więcej źródeł obrażeń. Niestety tym razem H4cker już od pierwszych minut odczuł potężną presję, jaką wywierał na nim Ning, przez co był bardzo spowolniony. Invictus Gaming wykorzystało to, żeby już od pierwszych minut gry wywalczyć sobie przewagę na środkowej linii.
RooKie po raz kolejny popisał się świetnym wyczuciem momentów na rotację i w tempie natychmiastowym wypracował zabójstwa na dolnej linii, które trafiły na konto Megana. Suning starało się podejmować jeszcze walki z rywalami, ale ci z każdej wychodzili z wielką przewagą. Po 22 minutach Invictus Gaming znalazło drogę do nexusa rywala i zakończyło spotkanie.
W kolejnym spotkaniu Invictus Gaming zmierzy się z OMG. Ten mecz odbędzie się już jutro o godzinie 8:00.