Druga runda koreańskich playoffów nie przyniosła oczekiwanych emocji. SK Telecom T1 zniszczyło Samsung Galaxy, które grało fatalnie i nie było w stanie stawić czoła przeciwnikom. Faker i spółka zmierzą się z kt Rolster już wkrótce.
SK Telecom T1
Untara – Kennen
Peanut – Zac
Faker – Lucian
Bang – Caitlyn
Wolf – Alistar
vs.
Samsung Galaxy
Cho'Gath- CuVee
Jarvan IV – Haru
Taliyah – Crown
Tristana – Ruler
Taric – CoreJJ
Pierwsza gra pokazała nam bardzo odważny draft ze strony Samsung Galaxy. Zespół oddał przeciwniom Zaca oraz Caitlyn, czyli postaci które są uważane za jedne z najsilniejszych w swoich rolach. Drużyna wybrała kompozycję mającą problemy z grą w deficycie, co miało okazać się zgubne.
Już po kilku pierwszych minutach, Faker zdołał pokonać Crowna w pojedynku jeden na jednego, co dało mu ogromną przewagę. Jako Lucian, z łatwością unikał ataków Taliyah i nakładał ogromną presję na środkowej alei. Haru dość sprawnie odpowiedział na górze, zabijając Untarę po świetnie zagranym ganku. Niestety Samsung Galaxy traciło na każdym innym polu, a Faker kompletnie niszczył przeciwnika. Dzięki temu, SK Telecom T1 mogło z łatwością przejmować kontrolę nad innymi liniami.
Wynik takiego stanu gry pokazał się bardzo szybko. Mistrzowie świata zniszczyli dwie wieże zapewniając sobie ogromną przewagę. Crown i spółka nie dawali sobie rady z agresją oponentów i tracili kolejne objective'y. Wkrótce, SK Telecom T1 było w stanie podjąć Barona Nashora i z łatwością zapewnić sobie potężne wzmocnienie oraz zabić kilku przeciwników. Wraz z błogosławieństwem fioletowego stwora, Faker i reszta zespołu zaczęli niszczyć struktury Samsung. Galaxy nie było w stanie odeprzeć ataków przeciwnika i dość szybko przegrało pierwszą mapę spotkania.
SK Telecom T1
Untara – Maokai
Peanut – Gragas
Faker – Fizz
Bang – Kalista
Wolf – Taric
vs.
Samsung Galaxy
Shen – CuVee
Jarvan IV – Haru
Orianna – Crown
Tristana – Ruler
Alistar – CoreJJ
Kompozycja SK Telecom na drugiej mapie wydawała się słaba. Brakowało jej siły we wczesnych fazach gry oraz możliwości czyszczenia fal. Przeciwko była natomiast Orianna oraz Tristana, do których dołączył Shen co dawało świetny zestaw do agresywnych dive'ów. Samsung już w fazie wyborów i wykluczeń miało wszelkie potrzebne narzędzia, by wygrać spotkanie.
Druga mapa spotkania od samego początku była jednak bardzo spokojna – obie drużyny skupiły się na farmieniu, a w 20. minucie, złoto było wyrównane. Pierwsza krew przelała się dopiero chwilę później, gdy SKT zbyt agresywnie zaatakowało Rulera. Dzięki temu, Samsung zdołało zniszczyć dwie wieże oraz zabić jednego z oponentów. Zespół szybko przycisnał mistrzów świata jeszcze bardziej i zdobył kolejne kille oraz zabezpieczył Nashora.
Wraz z potężnym wzmocnieniem, Galaxy probówało podjąć wyścig niszczenia bazy z przeciwnikiem, lecz SK Telecom obroniło swojej struktury i wymieniło się z oponentem inhibitorami. Dalsza część gry upłynęła pod znakiem oblężenia ze strony Rulera i spółki, lecz mistrzowie świata świetnie się bronili. Kilka doskonałych inicjacji sprawiło, że Faker i spółka zaczęli odrabiać straty i zdobyli nawet Barona Nashora.
Gra stała pod dużym znakiem zapytania, a żadna z ekip nie była w stanie zabezpieczyć większej przewagi. O losie spotkania zadecydował genialnie rozegrany teamfight przez SKT. Bang był nie do zabicia i wystrzelał przeciwników, jak kaczki. Po walce, mistrzowie świata z łatwością zniszczyli Nexus Samsung.
Samsung Galaxy
CuVee – Kennen
Ambition – Maokai
Crown – Taliyah
Stitch – Tristana
Wraith – Alistar
vs.
SK Telecom T1
Rumble – Untara
Gragas – Peanut
Lucian- Faker
Kalista – Bang
Tahm Kench – Wolf
Trzecia mapa przywitała nas masą zmian po stronie Samsung. Wydawało się to chwytaniem się brzytwy. Stitch oraz Wraith nie grali prawie żadnych meczów w tym splicie, a kompozycje były dość wyrównane, co dawało sporo przewagi SK Telecom T1.
Pierwsza krew przelała się na dolnej alei, gdzie Stitch popełnił fatalny błąd atakując przeciwników pod wieżą. Strzelec nie poprawił swojego poziomu po pierwszej wpadce i szybko upadł po raz kolejny, co dało ogromną przewagę Bangowi. Jego Kalista stała się ogromnym problemem, a SKT zaczęło niszczyć struktury Samsung bez żadnych problemów. Wicemistrzowie świata nie byli w stanie postawić się oponentom, a już w 30. minucie upadł pierwszy inhibitor.
Na koniec gry nie musieliśmy czekać długo – kolejne oblężenie przyniosło nam jedną krótką walkę, którą z łatwością wygrało SKT. Faker i spółka szybko zniszczyli Nexus przeciwnika i zamknęli serię z wynikiem 3:0.