Ostatni dzień ósmej kolejki League Champions Korea rozpoczął się od starcia w środku tabeli. Teoretycznie słabsze MVP zdołało jednak odnieść triumf nad Jin Air Green Wings, oddalając ekipę Samolotów od fazy play-off koreańskiej ligi.

Jin Air Green Wings

Korea, Republic of SoHwan – Jayce
Korea, Republic of UmTi – Elise
Korea, Republic of Kuzan – LeBlanc
Korea, Republic of Teddy – Tristana
Korea, Republic of SnowFlower – Morgana

vs.

MVP

Kled – ADD Korea, Republic of
Rek'Sai – Beyond Korea, Republic of
Corki – Ian Korea, Republic of
Xayah – MaHa Korea, Republic of
Rakan – Max Korea, Republic of

Faza wykluczeń i wyborów, która odbyła się przed pierwszym starciem Jin Air Green Wings oraz MVP nie przyniosła zaskakujących rezultatów. Obie ekipy rozpoczęły spotkanie od spokojnych kompozycji, sprawujących się dość podobnie zarówno w walkach drużynowych, jak i obijaniu przeciwnika z dystansu.

Grę, w jej wczesnych fazach, również charakteryzowało opanowanie i chłodna kalkulacja dotycząca każdego podjętego przez zespoły ruchu. Na pierwszy odważny krok zdecydowało się jednak Jin Air, które wypracowało korzystną dla siebie walkę na górnej alei – podczas tego starcia, UmTi przelał pierwszą krew, choć sukces ten okupił własną śmiercią. Obecność leśnika MVP zwiastowała jednak, iż to właśnie ta część mapy będzie najbardziej eksploatowana przez obie drużyny. Już niespełna cztery minuty później, SoHwan został zaskoczony przez umiejętność specjalną Kleda i poniósł klęskę w starciu z duetem MVP. Pomimo tego, Jin Air zniszczyło pierwszą wieżę oraz kontrolowało przebieg tej odsłony koreańskiego starcia.

Dzięki metodycznej grze Samolotów, wydawało się, że MVP nie jest w stanie powrócić już do rozgrywki. Ekipa JAG zdobywała każdy kolejny objective, spokojnie dyktując warunki. Noga powinęła im się jednak podczas zabijania Barona Nashora. Źle rzucone przez UmTiego Porażenie pozwoliło Maxowi na kradzież tego wzmocnienia, dając drugi oddech słabnącej formacji MVP. Bezpardonowe wejścia zawodników w biało-niebieskich koszulkach siały zamęt w szeregach Jin Air Green Wings. Pomimo sporej straty w posiadanych przedmiotach, uczestnicy Rift Rivals wyglądali jak nowo narodzeni.

Niestety, ich zgubą okazał się własny optymizm. Zbyt nonszalancko podejmowane walki zaczęły być w końcu czytane przez Samoloty, które dalej posiadały przewagę w ilości złota oraz miały lepszą kompozycję do potyczek w późnych fazach gry. MVP zaprzepaściło swoją szansę bezpowrotnie, a Jin Air Green Wings zapisało na swoim koncie pierwsze oczko, po długiej i ciężkiej batalii.

MVP

Korea, Republic of ADD – Cho'Gath
Korea, Republic of Beyond – Gragas
Korea, Republic of Ian – Orianna
Korea, Republic of MaHa – Tristana
Korea, Republic of Max – Rakan

vs.

Jin Air Green Wings

Renekton – SoHwan Korea, Republic of
Sejuani – UmTi Korea, Republic of
Corki – Kuzan Korea, Republic of
Xayah – Teddy Korea, Republic of
Alistar – SnowFlower Korea, Republic of

W drugiej odsłonie serii, MVP zdecydowało się na kompozycję opartą na obrażeniach zadawanych obszarowo, poprzez wykorzystanie Cho’Gatha, Orianny oraz Gragasa. Jin Air odpowiedziało zaś postaciami skupionymi na obijaniu przeciwnika z daleka oraz kończenie walk dzięki kontroli tłumu, zapewnionej przez Alistara i Sejuani.

Na przelew pierwszej krwi nie musieliśmy długo czekać – UmTi błyskawicznie narzucił swoje warunki gry przeciwnikom z dolnej alei. Agresja przeprowadzona z pomocą Teddy’ego oraz SnowFlowera zakończyła się śmiercią MaHy. Choć zdobycz ta oznaczała przewagę Samolotów w ilości posiadanego złota, to ekipie nie udało się jej wykorzystać do zabezpieczenia któregokolwiek z objective’ów. Spokojna gra we wczesnych fazach gry spowodowała znaczące spowolnienie wydarzeń na Summoner’s Rift. Jedynym kluczowym momentem przed wkroczeniem do środkowej części rozgrywki było zdobycie Ognistego Smoka przez MVP, które świetnie wykorzystało rozluźnienie presji nakładanej przez Jin Air Green Wings.

Ekipa Beyonda dobrze rozumiała założenia taktyczne swojej kompozycji. Pomimo tego, że ADD oddał przeciwnikom jeszcze jedno zabójstwo, to właśnie MVP zniszczyło pierwszą wieżę drugiej odsłony spotkania, utrzymując stan równowagi w ilości posiadanego złota. Ten spokój został jednak szybko zachwiany – nierozważna próba pokonania Rift Heralda zaowocowała fatalną walką drużynową, którą MVP przegrało, tracąc dwóch zawodników oraz oddając wczesne wzmocnienie Samolotom. Pomimo niekorzystnych wydarzeń, MVP uparcie próbowało przejąć fotel kierowcy w grze, forsując każdą kolejną potyczkę. Starcie, które rozegrało się w okolicach jamy Górskiego Smoka okazało się być dla tej formacji zbawienne. Niesamowicie chaotyczny charakter tej batalii pozwolił ADD na wejście w sam środek drużyny Jin Air oraz szybkie wyeliminowanie dwóch przeciwników. Tym samym, MVP uzyskało niewielkie prowadzenie, zabezpieczając przy okazji Smoka.

Zawodnicy w biało-niebieskich strojach wyraźnie pomylili się jednak w kalkulacjach dotyczących własnej siły. Niesamowicie optymistyczne wejście pod środkową wieżę Samolotów zakończyło się kompletną anihilacją MVP, które zlekceważyło zagrożenie ze strony Sejuani oraz Corkiego. Od tego momentu wydawało się, że to Jin Air przejmie kontrolę nad przebiegiem spotkania. Ekipa Kuzana zupełnie nie potrafiła odnaleźć się jednak w chaotycznych walkach, prowadzonych przez MVP na kilku frontach jednocześnie. W tej sytuacji błyszczał MaHa, który bezbłędnie wykorzystywał mobilność Tristany, skacząc w pobliże kolejnych rywali i zadając im ogromne obrażenia. Dzięki swojemu strzelcowi oraz niesamowitej żywotności ADD, MVP zdołało wygrać kolejne starcia, a po ostatnim z nich, zakończyć drugą odsłonę meczu.

Jin Air Green Wings

Korea, Republic of SoHwan – Gnar
Korea, Republic of UmTi – Sejuani
Korea, Republic of Kuzan – Corki
Korea, Republic of Teddy – Kalista
Korea, Republic of SnowFlower – Braum

vs.

MVP

Kled – ADD Korea, Republic of
Gragas – Beyond Korea, Republic of
Cassiopeia – Ian Korea, Republic of
Kog'Maw – MaHa Korea, Republic of
Thresh – Max Korea, Republic of

Podbudowani poprzednim zwycięstwem, zawodnicy MVP zdecydowali się na wybranie kompozycji wymagającej perfekcyjnego zgrania do odniesienia sukcesu. Jeden błąd MaHy czy ADDa skutkować mógł natychmiastową porażką ekipy. Jin Air po raz kolejny postawiło za to na Corkiego, którego zasięg miał dać Samolotom zwycięstwo.

Pomimo tego, iż Teddy miał w swoich rękach Kalistę, która teoretycznie stawia przeciwników w sporych tarapatach na linii, to sparowanie jej z Braumem kompletnie zabiło potencjał tej postaci. MVP nie miało problemów z przepychaniem kolejnych fal minionów pod wieżę Jin Air, tworząc znaczne problemy dla SnowFlowera i jego kolegi. Beyond odczytał tę sytuację wyśmienicie – bardzo agresywne wejście pod wieżę rywali zaowocowało przelaniem pierwszej krwi przez MaHę.

Podobnie jak w poprzednich grach, ta zaliczka nie okazała się być przesądzającą o końcowym triumfie żadnej z drużyn. Charakteryzujące cały mecz, chaotyczne walki toczyły się o praktycznie każdy objective i przekazywały inicjatywę w ręce jednej z formacji. Ani Jin Air Green Wings, ani MVP nie zdołały jednak utrzymać się dłużej na prowadzeniu. Choć po środkowej fazie gry wydawało się, że to Samoloty odniosą zwycięstwo, to jednak MaHa i jego koledzy wytrzymali presję nakładaną przez Jin Air tak długo, aż strzelec nie stał się najsilniejszą postacią na Summoner’s Rift. Po osiągnięciu tego momentu, każda kolejna walka kończyła się kompletnym unicestwieniem ekipy w biało-zielonych koszulach, a MVP mogło cieszyć się ze swojego piątego zwycięstwa w letnim splicie League Champions Korea.