Drugim spotkaniem dzisiejszego wieczoru było starcie między Fnatic oraz Misfits. Po dość jednostronnym boju, ekipa Rekklesa triumfowała, umacniając swoją pozycję lidera grupy A w europejskim LCS.

Misfits

United Kingdom Alphari – Jarvan IV
United Kingdom Maxlore – Maokai
Germany PowerOfEvil – Cassiopeia
France Hans sama – Caitlyn
Korea, Republic of IgNar – Tahm Kench

vs.

Fnatic

Gnar – sOAZ France
Elise – Broxah Denmark
Orianna – Caps Denmark
Ashe – Rekkles Sweden
Braum – Jesiz Denmark

Faza draftu odbywająca się przed pierwszą odsłoną spotkania nie przyniosła żadnych zaskakujących wyborów. Jedyną niekonwencjonalną postacią był Maokai, który znalazł się w rękach Maxlore’a. Brytyjczyk dopełnił w ten sposób kompozycję skupiającą się na długich walkach drużynowych, zaś Fnatic postawiło na możliwość wyłapywania swoich przeciwników umiejętnościami Ashe czy Elise.

Broxah próbował przejąć kontrolę nad spotkaniem już od samego początku – wczesne podejście na górną aleję spaliło jednak na panewce, a niezdecydowanie duńskiego leśnika pozwoliło Maxlore’owi na znalezienie się w dogodnej pozycji do obrócenia walki. Spore obrażenia zadawane przez Jarvana IV oraz Maokaia okazały się wystarczające do powalenia dżunglera Fnatic. Misfits nie potrafiło jednak wykorzystać tej przewagi. Ponowna agresja Broxaha, przeprowadzona niespełna pięć minut później na górnej alei, zakończyła się zdobyciem zabójstwa przez jego ekipę.

Misfits wyraźnie brakowało planu na grę, gdyż drużyna IgNara kręciła się bez celu po mapie, pozwalając Fnatic na całkowite skontrolowanie rozgrywki. Choć Alphari, Maxlore oraz PowerOfEvil przeprowadzili udane wejście pod wieżę sOAZA, to jednak ekipa Rekklesa zdobyła dzięki tej sytuacji pierwszą wieżę oraz smoka. Po tej stracie, Fnatic spokojnie wykorzystywało jednak całe Summoner’s Rift w celu powiększania przewagi, bez podchodzenia w pobliże zawodników Misfits. Uzyskane przez nich złoto pozwoliło ekipie na rozpoczęcie tańca dookoła Barona, który trwał długie minuty. W 35. minucie na środkowej alei rozegrało się końcowe starcie, w którym Króliczki poniosły sromotną porażkę, przez co formacja zmuszona była patrzeć, jak niszczony jest jej Nexus.

Fnatic

France sOAZ – Gnar
Denmark Broxah – Elise
Denmark Caps – Kayn
Sweden Rekkles – Varus
Denmark Jesiz – Thresh

vs.

Misfits

Jarvan IV – Alphari United Kingdom
Sejuani – Maxlore United Kingdom
Syndra – PowerOfEvil Germany
Ashe – Hans sama France
Alistar – IgNar Korea, Republic of

Nie prezentujący się najlepiej w pierwszej odsłonie Caps zdecydował się na radykalny wybór, jakim bez wątpienia był Kayn. Żniwiarz Cienia nie osiągał do tej pory najlepszych wyników, więc Duńczyka czekała ciężka przeprawa. Misfits próbowało zaś zaadoptować kompozycję złożoną wcześniej przez Fnatic, opierając swój plan rozgrywki na zdobywaniu pojedynczych zabójstw dzięki Ashe czy Syndrze.

Podobnie jak w pierwszej odsłonie, Broxah szybko chciał pomóc sOAZowi w celu uzyskania przewagi na górnej alejce. Tym razem jednak, jego próba okazała się skuteczna, gdyż Alphari podjął wątpliwą próbę ratowania się, uciekając spod własnej wieży. Misfits zdołało wyrównać stan spotkania, lecz Króliczki nie powróciły do stanu równowagi w ilości posiadanego złota. Ofensywa, przeprowadzona przez Fnatic na górną wieżę przeciwników, zakończyła się wyeliminowaniem Alphariego oraz Maxlore’a, a także zniszczeniem pierwszej wieży. Ta sytuacja wyprowadziła Capsa i spółkę na znaczne prowadzenie, które zaowocowało dominującą postawą ekipy w środkowej fazie gry.

Sprowadzone do parteru, Misfits nie potrafiło przeprowadzić składnej akcji, zdobywając jedynie pojedyncze, nic nie znaczące zabójstwa, zaś Fnatic mądrze wykonywało każde kolejne posunięcie. Caps okazał się być postrachem dla Króliczków – jego Kayn zadawał potężne obrażenia, które mocno ograniczyły swobodę Hansa oraz PowerOfEvila. Pozbawieni swoich głównych zawodników, Misfits nie byli w stanie przetrwać żadnego starcia z rywalami. Lepsza gra w ujęciu makrostrategicznym pozwoliła Fnatic na zakończenie spotkania po bardzo dominującej postawie bez większych problemów.

Dzięki temu zwycięstwu, Fnatic umacnia się na pozycji lidera grupy A, odskakując G2 Esports na aż dwa mecze. Formacja Rekklesa znajduje się więc w komfortowej pozycji do ostatecznego triumfu w sezonie zasadniczym rozgrywek europejskiego League Championship Series. Wszystkie spotkania EU LCS komentuje Damian „Nervarien” Ziaja oraz Łukasz „Leo” Mirek na kanale Damiana w serwisie Twitch.tv.