Po bardzo długim i zaciętym spotkaniu, MVP zdołało zwyciężyć pojedynek z bbq Olivers, które tym samym traci przewagę nad przeciwnikiem, lecz zachowuje trzecie od końca miejsce w tabeli.
MVP
ADD – Maokai
Beyond – Rek'Sai
Ian – Galio
MaHa – Kalista
Max – Taric
vs.
bbq Olivers
Cho'Gath – Crazy
Gragas – Bless
Corki – Tempt
Jhin – Ghost
Alistar – Totoro
Pierwsza mapa spotkania rozpoczęła się bardzo ryzykownym draftem ze strony MVP. Zespół zdecydował się na kompozycję opartą o tylko jedno źródło obrażeń w postaci Kalisty. Reszta zawodników drużyny wybrała same czempiony mogące przyjąć na siebie dużą ilość obrażeń. Bbq miało po swojej stronie nieco bardziej wszechstronną kompozycję oraz więcej narzędzi inicjacji.
Początek spotkania faworyzował MVP – jungler formacji prezentował się świetnie i ogrywał przeciwnika, dzięki czemu zdobył dla swojej drużyny pierwszą krew. Dało to zespołowi niewielką przewagę, którą chciał powiększyć przez podjęcie smoka. Ten został jednakże skradziony przez Blessa, co po krótkiej chwili spowodowało walkę. Potyczkę wygrało bbq i nie odpuszczając rywalom przystąpiło do oblężenie pierwszej wieży na dolnej alei. MVP chciało obronić strukturę, lecz zakończyło się to fatalnie – zespół nie zdołał postawić wystarczająco dobrej defensywy, a na dodatek utracił życia kilku zawodników.
Po tej sytuacji, kontrola gry do samego końca leżała w rękach bbq, które robiło co tylko chciało. Tempt miał ogromną swobodę na Corkim, a formacja raz po raz zabijała przeciwników, pchając kolejne wieżyczki. Baron wzięty przez Olivers był gwoździem do trumny MVP. Zarówno Jhin jak i Corki byli kompletnie nie do zatrzymania, a Crazy dzielący oponentów na dwie części sprawił, że Ian i spółka nie mieli jak obronić bazy. Bbq bardzo dobrze podeszło do finalnej fazy spotkania, co dało im łatwe zwycięstwo w pierwszej grze meczu.
bbq Olivers
Crazy – Cho'Gath
Bless – Elise
Tempt – Galio
Ghost – Tristana
Totoro – Braum
vs.
MVP
Maokai – ADD
Rek'Sai – Beyond
Orianna – Ian
Xayah – MaHa
Taric – Max
Druga mapa spotkania kompletnie zmieniła draft MVP, które tym razem miało dwa źródła obrażeń i świetnego inicjatora w postaci Maokaia. Odpowiedzią bbq była spora ilość kontroli tłumu oraz skalująca Tristana.
Pierwszą krew przelało Olivers po bardzo niestandardowym zagraniu. Dolna aleja wraz z toplanerem zaczaiła się na górnej części mapy, by zabić ADD'a i zainicjować laneswap. Crazy natychmiast teleportował się na bota, gdzie wraz z Blessem bronił wieży. Niestety drużyna nie była w stanie utrzymać dobrego makro i szybko straciła przewagę po ryzykownym zagraniu na pierwszym poziomie, a wynik w zabójstwach wyrównał się i wynosił 2-2.
Taki stan gry utrzymywał się przez bardzo długo – żadna z drużyn nie szukała walki, a obie skupiły się raczej na farmieniu i niszczeniu wież. Potyczkę wywołało oblężenie środkowej wieży dopiero w 26. minucie, lecz teamfight nie miał ofiar. Chwilę później MVP zdołało jednak sforsować kolejną wymianę ciosów i zwyciężyć ją, zabijając trzech przeciwników i zgarniając Barona. Wzmocnienie Nashora pozwoliło zespołowi przełamać impas i przystąpić do oblężenia bazy przeciwnika. Pierwszy inhibitor upadł już w 30. minucie, lecz atak został odparty. Próba zabezpieczenia kolejnego Barona Nashora przez MVP została przerwana, a sam potwór skradziony przez bbq. Wydawało się, że dla Olivers będzie to bilet na powrót do gry, lecz formacja zbyt długo została w pobliżu przeciwnika, co kosztowało ją porażkę w walce, a w efekcie koniec drugiej gry meczu. MVP zdołało wyrównać wynik spotkania i wszystko miało rozstrzygnąć się na ostatniej mapie pojedynku.
MVP
ADD – Maokai
Beyond – Rek'Sai
Ian – Viktor
MaHa – Xayah
Max – Rakan
vs.
bbq Olivers
Jarvan IV – Crazy
Gragas – Bless
Orianna – Tempt
Jhin – Ghost
Alistar – Totoro
Ostatnia gra meczu przyniosła najbardziej wyrównany draft, który nie faworyzował żadnej z drużyn. MVP miało po swojej stronie potężną inicjację w postaci Rakana i Maokaia, lecz bbq posiadało narzędzia odpierania ataków. Gragas oraz Orianna wraz z Alistarem mogli zarówno oddalić niebezpieczeństwo, jak i zaangażować się w walki.
Pierwszą krew przelał Beyond dopiero w 12. minucie, gdyż dopiero wtedy drużyny zaczęły ścierać się ze sobą. Gra podobnie jak poprzednie była dość bierna i nie miała dużo akcji. Kilka chwil później pojawiła się jednak pierwsza większa potyczka – dookoła smoka. W 20. minucie MVP zapewniło sobie sporą przewagę, zabezpieczając drake'a oraz zdobywając dwa zabójstwa. Następnie ponownie mieliśmy możliwość obserwowania szachów League of Legends na najwyższym poziomie, gdy obie drużyny nie potrafiły zrobić niczego konstruktywnego przez 10 minut.
Dopiero po połowie godziny tego fascynującego spotkania, MVP zdecydowało się na podjęcie Nashora, który został zabezpieczony przez Beyonda. Drużyna zdołała także wygrać walkę, co dało jej ogromną przewagę i nadzieję na szybkie zakończenie meczu. Niestety Ian i spółka ociągali się z oblężeniem w efekcie czego rozstrzygnięcie zobaczyliśmy dopiero po drugim Nashorze i zwyciężonym teamfight'cie.