W połowie czerwca odbyła się kolejna i druga w tym sezonie edycja DOTA Summit. O 100 000 dolarów zmierzyły się zespoły z całego świata. Nie zabrakło też świetnej obsady komentatorskiej od samego organizatora – Beyond The Summit.
Miejscem rozgrywek stało się Los Angeles, gdzie walczyło ze sobą 8 drużyn. Trzy z nich otrzymały bezpośrednie zaproszenie, a pozostałe musiały wywalczyć miejsce w kwalifikacjach. Niestety z powodu problemu z wizami Clutch Gamers zostało zastąpione Digital Chaos, a za CDEC Gaming zagrało LDG Gaming. Rozgrywki rozpoczęły się 14 czerwca i trwały cztery dni.
Pozostałymi uczestnikami były zespoły: Virtus.Pro, Team VGJ oraz Team Secret, które otrzymały bezpośrednie zaproszenia. Na’Vi , które zwyciężyło w kwalifikacjach europejskich, Team NP reprezentujący obie Ameryki oraz Team Empire – zwycięzca LootBet Invitational.
Formatem rozgrywek była drabinka podwójnej eliminacji, do której zespoły zostały rozlosowane w pary startowe. Pierwsze cztery mecze zakończyły się triumfem Virtus.Pro nad Team Empire (2:0), LGD Gaming nad Team NP (2:1), Na’Vi nad Team VGJ (2:0) oraz Team Secret nad Digital Chaos (2:0). W półfinałach górnej drabinki mogliśmy więc zobaczyć starcie Virtus.Pro z LGD Gaming, które zakończyło się porażką rosyjsko-ukraińskiego zespołu (1:2) oraz Na’Vi z Team Secret, gdzie triumfowała drużyna Puppeya (0:2). Tym samym w walce o wielki finał zmierzyły się ze sobą zespoły z Europy i Chin. Europejczycy nie dali szans swoim rywalom, wygrywając 2:0 i awansując do wielkiego finału.
Rozgrywki w dolnej drabince
Dolna część drabinki okazała się nie być łaskawa dla Team Empire oraz Team VGJ, które odpadły z dalszej walki tuż po pojedynkach z Team NP oraz Digital Chaos. Zwycięzcy pierwszych pojedynków nie mieli jednak czasu na świętowanie, gdyż przyszło im się zmierzyć z Na’Vi oraz Virtus.Pro. Team NP zagrał jednak dwie świetne gry, wygrywając z zespołem Dendi’ego, by móc zmierzyć się w kolejnej rundzie z Virtus.Pro, które pokonało Digital Chaos. Rozpędzony rosyjski zespół ani myślał ulec przeciwnikom, pewnie wygrywając kolejny mecz 2:0 i dostając szansę na rewanż na swoim oprawcy z półfinałów – LGD Gaming. Pierwsza gra tego niezwykłego pojedynku okazała się najdłuższą w całym turnieju zabierając drużynom aż 70 minut na jej dokończenie. Kolejna, trwająca już tylko 30 minut zadecydowała o udanym rewanżu Virtus.Pro na przeciwnikach i ich awansie do wielkiego finału.
Wielki finał
Wydawałoby się, że Virtus.Pro zmęczone poprzednią grą, nie będzie w stanie dorównać skupieniem przeciwnikom. Finał okazał się jednak jeszcze bardziej emocjonujący, pokazując wyrównany poziom obu zespołów i przeciągając się aż do piątej gry celem wyłonienia zwycięzcy! Różnorodne kombinacje bohaterów stosowane przez Virtus.Pro okazały się kluczem do pokonania Team Secret. Przeciwnicy najprawdopodobniej nie spodziewali się takiej mnogości wyboru (w całym turnieju Virtus.Pro wybrało, aż 81 ze 112 dostępnych postaci) i nie byli w stanie odpowiedzieć na szybko zmieniającą się taktykę rosyjskiego zespołu. Rosyjski zespół zapewnił więc sobie pierwsze miejsce, zgarniając 42 500 dolarów nagrody.
Wyniki i wygrane
*Organizator w porozumieniu z zespołami uzgodnił, że Clutch Gamers oraz CDEC Gaming otrzymają równoważność nagrody za 7-8. miejsce od drużyn je zastępującychMiejsce,Zesp%C3%B3%C5%82,Nagroda|1.,Virtus.Pro,42%20500%24|2.,Team%20Secret,22%20500%24|3.,LGD%20Gaming,10%20500%24|4.,Team%20NP,10%20500%24|5-6.,Natus%20Vincere,3%20500%24|,Digital%20Chaos,1%20000%24|7-8.,Team%20Empire,2%20500%24|,Team%20VGJ,2%20500%24