Gambit pokonało G2 Esports w meczu drugiej rundy fazy grupowej PGL Majora. Drużyna Zeusa jest więc teraz już tylko jedno zwycięstwo od obronienia statusu legend, natomiast francuska formacja pogorszyła nieco swoją sytuację w turnieju.

Proces odrzucania map:

  1. Kazakhstan Gambit odrzuca Nuke
  2. Kazakhstan Gambit odrzuca Inferno
  3. France G2 Esports odrzuca Mirage
  4. France G2 Esports odrzuca Train
  5. France G2 Esports odrzuca Overpass
  6. Kazakhstan Gambit odrzuca Cobblestone
  7. Mapa spotkania: Cache
  • de_Cache – Kazakhstan Gambit 16:6 France G2 Esports

Mapa rozpoczęła się od dobrej pistoletówki Gambit. Strona atakująca skutecznie zaatakowała bombsite A i zdobyła pierwszy punkt na swoje konto. Terroryści poradzili sobie z rywalem również w starciach z przewagą uzbrojenia. Francuzi odpowiedzieli, kiedy dostali karabiny w swoje dłonie. Bardzo pewnie wygrali fulla i szybko zobaczyliśmy wynik 1:3. G2 Esports dzięki solidnej grze defensywnej szybko wyrównało stan spotkania, a także przełamało ekonomię wroga, co pozwoliło wyjść na prowadzenie. Drużyna shoxa nie nacieszyła się tym zbyt długo, ponieważ Gambit błyskawicznie ogarnęło swoją ofensywę i ponownie pokazało dobry atak. Kazaski zespół zdecydowanie przejął inicjatywę i zrewanżował się zepsuciem finansów oponenta. Grę terrorystów oglądało się z przyjemnością, świetnie wykorzystywali oni błędy przeciwnika i widać było, że mają wszystko dopracowane. Zapewnili oni sobie zwycięstwo pierwszej połowy, lecz na pewno nie chcieli na tym poprzestać. G2 Esports zdołało odpowiedzieć w zaledwie jednym starciu tej części spotkania i ostatecznie przegrało ją wynikiem 5:10.

Druga pistoletówka to kontynuacja dobrej passy Gambit. Wygrali oni również rundę anty eco. Francuska formacja zdecydowała się zakupić karabiny w trzeciej potyczce mimo braku podłożenia bomby. Zupełnie się to nie opłaciło, gdyż antyterroryści bezproblemowo powstrzymali atak i utracili przy tym tylko jedną broń. Paradoksalnie, G2 Esports poradziło sobie w teoretycznie gorszej sytuacji, ponieważ kiedy posiadali tylko TEC-9, a dużą robotę zrobiły skuteczne granaty błyskowo-hukowe. To starcie było jedynym, w którym strona atakująca pokazała się z tak dobrej strony. Chwilę później Gambit przełamało rywala i zapewniło sobie aż dziewięć punktów meczowych. Wykorzystali już pierwszą szansę i pewnie wygrali spotkanie wynikiem 16:6.