Counter Logic Gaming w dobrym stylu pokonało NRG w pierwszym meczu grupy B na DreamHack Open Valencia. Drużyna ta jest teraz o krok od powtórzenia swojego wyczynu z turnieju w Jönköping, kiedy pierwsze dwa mecze dały im awans do półfinału.
Proces odrzucania map:
NRG odrzuca Train
CLG odrzuca Inferno
NRG odrzuca Cache
CLG odrzuca Nuke
NRG odrzuca Mirage
CLG odrzuca Cobblestone
- Mapa spotkania: Overpass
- de_Overpass –
CLG 16:11
NRG
Pistoletówka poszła po mysli Counter Logic Gaming, które zaczęło ten mecz po stronie atakującej. Terroryści, choć nie bez problemów, poradzili sobie z przeciwnikiem również w starciach z lepszym wyposażeniem. Pierwszy full nie zmienił przebiegu spotkania i ponownie zobaczyliśmy skuteczną ofensywę. Rewanż NRG nadszedł dopiero przy wyniku 0:5, kiedy wreszcie udało im się zatrzymać atak oponenta. Nie potrafili jednak powtórzyć tego sukcesu i błyskawicznie zostali przełamani zachowując tylko dwie bronie. Po całkowitym zniszczeniu ekonomii rywala, CLG spokojnie przejęło inicjatywę i powiększyło swoją przewagę do 8:1. Wtedy antyterroryści zdołali odpowiedzieć, a co więcej, zrobili to tylko przy użyciu ulepszonych pistoletów i podniesionych w trakcie rundy karabinów. Powtórzył się scenariusz z resetem i wydawało się, że strona atakująca jeszcze bardziej odskoczy wynikiem, lecz w kolejnym starciu Jacob 'FugLy' Medina popisał się czterema zabójstwami uniemożliwiając tym samym podłożenie bomby. NRG nie pokazało zbyt wielu pozytywów i było w stanie zdobyć tylko cztery punkty. Przy tym stanie CLG doszło do głosu i pewna gra do końca połowy zapewniła im zwycięstwo 11:4.
Początek drugiej pistoletówki wskazywał na kontynuację dominacji zespołu Cutlera. Przegrał on jednak mimo przewagi 5 vs 2. NRG spokojnie wygrało potyczki z lepszym ekwipunkiem i różnica pomiędzy obiema stronami zmniejszyła się do czterech oczek. Pierwszy full wpadł na konto terrorystów i wydawało się, że jeszcze bardziej zniwelują stratę. Wtedy nadeszło przełamanie CLG przy użyciu ulepszonych pistoletów. Zwycięstwo w takich okolicznościach pomogło im mentalnie i ponownie zaczęli odskakiwać z wynikiem, po chwili zapewniając sobie aż siedem punktów meczowych. Mieli lekkie problemy z postawieniem „kropki nad i”, lecz było zbyt wiele szans, aby wszystkie zmarnować. Ostatecznie CLG wygrało swoje pierwsze spotkanie na DH Open Valencia wynikiem 16:11.