G2 Esports zalicza kolejną porażkę podczas trwającego od wczoraj Rift Rivals. Dobry występ podczas Mid-Season Invitational zwiastował przełamanie złej passy na międzykontynentalnych rozgrywkach, lecz rzeczywistość okazała się brutalna. W niezwykle dynamicznym starciu Królowe Europy zostali zdominowani przez Phoenix1.
G2 Esports
Expect – Renekton
Trick – Elise
Perkz – Orianna
Zven – Xayah
mithy – Blitzcrank
vs.
Phoenix1
Kled – Zig
Lee Sin – MikeYeung
Corki – Ryu
Twitch – Arrow
Thresh – Xpecial
Jako kolejni reprezentanci Europy podczas drugiego dnia rozgrywek niebieskiego Rift Rivals, na scenie pojawili się gracze G2 Esports. Ich północnoamerykańskim rywalem okazało się Phoenix1. Przed rozpoczęciem meczu obie drużyny posiadały na swoim koncie po jednym zwycięstwie i porażce. Dla zawodników na co dzień występujących w NA LCS zwycięstwo było jednak znacznie ważniejsze, wszystko przez wzgląd na fakt, iż Team SoloMid królowało na górze tabeli bez żadnej porażki.
Champion Select przebiegł standardowo. Zawodnicy P1 zdecydowali się na wycelowanie większości banów w kierunku zawodnika środkowej alei ich rywali, którego zasób postaci skurczył się o Syndrę, Cassiopeię, a także LeBlanc. Zven nie był także w stanie wybrać Caitlyn. Perkz ostatecznie zdecydował się na Oriannę, a jego rywal z linii, Ryu, wcielił się w Corki'ego.
Spotkanie było zdecydowanie jednostronne. Choć Pierwsza Krew za sprawą Tricka trafiła na konto reprezentantów starego kontynentu, już chwilę później Phoenix1 odpowiedziało wyrównaniem na dolnej alei. Ocean Drake, który zjawił się na Summoner's Rift jako pierwszy trafił na konto Europejczyków, lecz był to tak naprawdę ostatni zdobyty przez nich objectiv.
Kolejne minuty rozpoczęły trwającą aż do zakończenia gry dominację Phoenix1. Na ich konto trafiało coraz więcej wyeliminowanych graczy, a wszelkie inicjatywy podejmowane przez ich rywali były szybko i sprawnie udaremniane. Idealnym tego przykładem było skontrowanie Tricka i jego kolegów, gdy próbowali zdobyć Herald Rifta.
Gwoździem do trumny Europejczyków okazał się zdobyty w dwudziestej minucie Baron. Uzyskane ulepszenie zostało wykorzystane w niesamowicie dobry sposób, przez co Ryu wraz ze swoją drużyną zdobyli dwa Inhibitory, a także zwiększyli swoją przewagę pod względem sztuk złota aż do dziesięciu tysięcy.
Na zakończenie rozgrywki musieliśmy jednak zaczekać do kolejnego pojawienia się Stwora na mapie. W międzyczasie G2 Esports zdołało utrzymać swoją bazę przy życiu, wciąż marząc o powrocie do rozgrywki. Rzeczywistość, a właściwie Phoenix1 z drugim zabitym Nashorem na koncie, okazała się brutalna, a Nexus podopiecznych Ocelote'a ostatecznie uległ pod ostrzałem rywali.
Już za chwilę na Polach Sprawiedliwości zmierzą się reprezentanci Team SoloMid oraz Fnatic. Wszystkie mecze niebieskiej odsłony Rift Rivals oglądaj wraz z komentarzem Damiana „Nervarien” Ziaji na jego kanale w platformie Twitch.TV.