SK Telecom T1 bez większych problemów pokonało MVP, przez co ci drudzy spadli z powrotem do strefy spadkowej. SKT zostało natomiast samodzielnym liderem.

SK Telecom T1

Korea, Republic of Untara – Renekton
Korea, Republic of Peanut – Elise
Korea, Republic of Faker – LeBlanc
Korea, Republic of Bang – Xayah
Korea, Republic of Wolf – Thresh

vs.

MVP

Rumble – ADD Korea, Republic of
Rek'sai – Beyond Korea, Republic of
Syndra – Ian Korea, Republic of
Varus – MaHa Korea, Republic of
Blitzcranck – Max Korea, Republic of

SK Telecom zdecydowało się na bardzo agresywną kompozycję opartą wokół Renektona i LeBlanc. Mając zdominowaną górną i środkową linię, mistrzowie świata zdecydowali się na czwórkowe akcje na dolnej lini, które zapewniły potrzebne zabójstwa Xayah.

SKT świetnie radziło sobie z przyspieszaniem tempa gry poprzez zdobywanie kolejnych wież i smoków, a MVP w zamian potrafiło tylko zdobyć pojedyncze zabójstwa. Mistrzowie Świata dobrze rozumiejąc jak wielką przewagę mają, nie popełniali głupich błędów i na podejście pod barona zdecydowali się dopiero w 32 minucie.

Zdobycie tego wzmocnienia, ostatecznie przesądziło o losach spotkania. MVP było bezbronne wobec nawałnicy stronników chronionych przez zespół Fakera. Spróbowali zawiązać walkę, ale jak to bywa w wymuszonych starciach zespołowych, nie byli w stanie dostać się do wrogiego strzelca, który zmiażdżył rywali.

 

MVP

Korea, Republic of ADD – Jax
Korea, Republic of Beyond – Elise
Korea, Republic of Ian – Syndra
Korea, Republic of MaHa – Varus
Korea, Republic of Max – Rakan

vs.

SK Telecom T1

Rumble – Huni Korea, Republic of
Rek'sai – Peanut Korea, Republic of
Taliyah – Faker Korea, Republic of
Xayah – Bang Korea, Republic of
Alistar – Wolf Korea, Republic of

SK Telecom i na drugiej mapie postanowiło szybko rywalom pokazać, gdzie jest ich miejsce. Tym razem pierwsze skrzypce grał Faker, którego Taliyah od początku dominowała nad wrogą Syndrą. Trochę w tym pomógł mu Peanut, jednak przewaga zapewniona przez leśnika została natychmiastowo wykorzystana.

Beyond był kompletnie bezbronny przeciwko duetowi Peanuta i Fakera i szybko miał na swoim koncie już 3 śmierci. SKT się nie zatrzymywało i pędziło dalej po zwycięstwo, niszcząc wszystkie napotkane po drodze struktury.

Tym razem mistrzowie świata o wiele szybciej uporali się z zabiciem Nashora. Bardzo w tym aspekcie pomogło im wyłapanie ADD, który samotnie zabijał stronników na bocznej lini. Z wzmocnieniem od barona starali się oni zakończyć spotkanie, ale zbyt głęboko weszli do bazy przeciwnika, co wykorzystał ADD, zdobywając dwa zabójstwa.

Chwile później SK Telecom nie popełniło już tego samego błędu i pewnie zabili wszystkich wrogów, co pozwoliło im zakończyć spotkanie.