Po niezwykle emocjonującym pojedynku, obfitującym w przepiękne zagrania i równie piękne pomyłki, Longzhu Gaming okazało się silniejsze w starciu ze swoim nemesis – ekipą Afreeca Freecs.
Afreeca Freecs
MaRin – Renekton
Spirit – Elise
Kuro – Karma
Kramer – Xayah
TusiN – Braum
vs.
Longzhu Gaming
Rumble – Khan
Lee Sin – Cuzz
Syndra – Bdd
Varus – PraY
Thresh – GorillA
Faza draftu, odbywająca się przed pierwszą grą meczu, nie przyniosła żadnego zaskoczenia. Znany z gry raczej wspierającymi czempionami, Kuro wskoczył na bardzo komfortową dla siebie Karmę. Cały zespół Afreeca Freecs skupiony był na obronie swojego strzelca, Kramera. Longzhu wybrało z kolei kompozycję, w której, zależnie od fazy gry, realnym zagrożeniem dla członków AFs było aż czterech graczy LZ.
Akcja zawiązała się błyskawicznie – już wczwartej minucie, Spirit podjął próbę wyeliminowania przeciwnego toplanera. Potyczka trwała wystarczająco długo, aby przeobraziła się w walkę trzech na trzech. Dzięki nieco silniejszym postaciom oraz lepszej rotacji, Longzhu wyszło z tego starcia zwycięsko, zabierając zarówno dodatkowe złoto za pierwsze zabójstwo, jak i trzy eliminacje zdobyte łącznie przez Khana. Dzięki tej zaliczce, toplaner LZ zdominował byłego MVP Mistrzostw Świata, zmuszając MaRina do kompletnej zmiany itemizacji.
Po pokonaniu Górskiego Smoka oraz zniszczeniu pierwszej wieży AFs, wydawało się, że Longzhu Gaming jest w wyśmienitej pozycji do dowiezienia tej przewagi do końca. Zbyt optymistyczne decyzje Cuzza dotyczące podejmowanych potyczek, roztrwoniły jednak całe prowadzenie ekipy. Gdy Afreeca zabrała następne dwa Górskie Smoki, jasnym było, że Xayah, znajdująca się w rękach Kramera, będzie stanowić twardy orzech do zgryzienia dla Longzhu. Ekipa Khana stała się bezsilna wobec presji nakładanej przez strzelca, który bezkarnie obijał każdą kolejną strukturę LZ. Pomimo posiadania lepszej kompozycji na końcowe fazy gry, Longzhu znalazło się zdecydowanie za daleko w tyle w ilości posiadanego złota i nie zdołało podjąć walki z przeciwną formacją.
Longzhu Gaming
Khan – Jayce
Cuzz – Gragas
Bdd – Galio
PraY – Ashe
GorillA – Zyra
vs.
Afreeca Freecs
Kennen – MaRin
Elise – Spirit
Lucian – Kuro
Caitlyn – Kramer
Tahm Kench – TusiN
Longzhu, po namyśleniu się co poszło nie tak w pierwszej odsłonie pojedynku, przystąpiło do drugiej gry z zupełnie innym planem na pokonanie AFs. Bdd zrezygnował z postaci skupionych na zadawaniu obrażeń, wybierając dla siebie Galio. Ta decyzja okazała się być strzałem w dziesiątkę.
Niesamowicie aktywny w pierwszych minutach gry Cuzz, błyskawicznie przelał krew na górnej alei, zabijając MaRina. Następne ruchy leśnika spowodowały pogłębienie przewagi ekipy, a Afreeca zdawała się nie znać odpowiedzi na agresję Longzhu. Wyśmienite zagranie dżunglera LZ, który samodzielnie wygnał Spirita z własnego lasu, pozwoliło zespołowi na zgarnięcie Piekielnego Smoka, dzięki któremu zarówno PraY, jak i Khan zdobyli niesamowicie potrzebne wzmocnienie. Z tym buffem, obaj gracze mieli otwartą drogę do dominacji.
Longzhu atakowało stanowczo i niezwykle często. Afreeca, pomimo podejmowania zazwyczaj poprawnych decyzji, nie miała możliwości na zatrzymanie rozpędzonego LZ, gdyż graczom AFs brakowało złota na przedmioty. Ten fakt wyrwał drugą odsłonę pojedynku z rąk Kuro i spółki, którzy musieli uznać wyższość oponentów.
Afreeca Freecs
MaRin – Rumble
Spirit – Lee Sin
Kuro – Karma
Kramer – Ashe
TusiN – Thresh
vs.
Longzhu Gaming
Jayce – Khan
Elise – Cuzz
Taliyah – Bdd
Twitch – PraY
Braum – GorillA
Już w pierwszej minucie, obie drużyny chciały zachwiać początkową równowagę. Zarówno Afreeca, jak i Longzhu, wybrały się w kierunku środkowej alei jako pięcioosobowe jednostki. Pierwszopoziomowa potyczka zakończyła się zwycięsko dla AFs, gdyż wspierający tej formacji – TusiN – wykończył swoim Podpaleniem Cuzza. Niestety dla Kuro i spółki, to był jeden z niewielu pozytywnych akordów, zagranych przez nich w decydującej odsłonie spotkania.
Agresja i zaciętość leśnika Longzhu błyskawicznie przyniosła korzystne dla ekipy rezultaty. Gdziekolwiek pojawiał się Cuzz, tam Afreeca załamywała się pod atakami przypuszczanymi przez przeciwników. Dzięki tej presji, zespołowi PraYa udało się zniszczyć pierwszą wieżę, a także zdobyć wszystkie smoki, jakie pojawiły się na mapie. Pozbawione stosownej wizji AFs, wchodziło nieświadomie prosto w pozycje zajmowane przez Longzhu, co niezwykle skrzętnie wykorzystywał Cuzz oraz jego koledzy. Afreeca Freecs wyraźnie pozbawieni byli jakiegokolwiek planu na grę, a to oznaczało dla ekipy tylko jedno – pewną porażkę.