Po meczu, który zajął tylko dwie bardzo krótkie gry, G2 Esports pokonuje Mysterious Monkeys z wynikiem 2:0, pokazując że powrót do formy był tylko kwestią czasu.

G2 Esports

Korea, Republic of Expect – Renekton
Korea, Republic of Trick – Kha'Zix
Croatia PerkZ – Galio
Sweden Zven – Twitch
Spain mithy – Tahm Kench

vs.

Mysterious Monkeys

Camille – Kikis Poland
Gragas – Amazing Germany
LeBlanc – CozQ Netherlands
Kalista – Yuuki60 France
Thresh – Dreams Korea, Republic of

Gra rozpoczęła się niefortunnie dla naszego rodaka. Kikis poniósł kompletną porażkę przy próbie ucieczki od agresji Tricka oraz Expecta i oddał im pierwszą krew, tracąc przy tym Flasha. Podczas gdy uwaga junglera G2 Esports skierowana była na górną alejkę, dolna część mapy była w rękach Mysterious Monkeys. Yuuki60 oraz Dreams radzili sobie bardzo dobrze i zapewnili zespołowi niewielką przewagę.

„Małpy” nie poprzestały na agresji na bocie, a Amazing szybko udał się na topa, by pomóc koledze z drużyny odzyskać nieco złota. Gank junglera wyszedł świetnie, a Kikis ponownie dominował górną alejkę. Polak po powrocie do bazy przypuścił również atak na środek, który udał się w stu procentach i zaowocował zabójstwem na konto Monkeys. Wydawałoby się więc, że „Małpy” zaczynają wymykać się rywalom, którzy nadal nie są w najlepszej formie. G2 Esports nie jest jednak słabą ekipą i szybko rotacje tej formacji pokazały, kto tak naprawdę rozdaje karty w meczu.

Kilka dobrych walk spowodowało, że to „Samurajowie” przejęli inicjatywę i przewagę złota. Ostatnią nadzieją Mysterious Monkeys było podjęcie Nashora, którego skrupulatnie wcześniej przygotowali. Niestety słaba kombinacja umiejętności Kalisty oraz Smite'a spowodowała, że wzmocnienie Barona wylądowało po stronie drużyny przeciwnej i przypieczętowało los „Małp”. G2 Esports przystąpiło do ostatecznego oblężenia i w 33. minucie to był już koniec pierwszej mapy spotkania.

Mysterious Monkeys

Poland Kikis – Camille
Germany Amazing – Rek'Sai
Netherlands CozQ – Taliyah
France Yuuki60 – Xayah
Korea, Republic of Dreams – Braum

vs.

G2 Esports

Renekton – Expect Korea, Republic of
Gragas – Trick Korea, Republic of
Orianna – PerkZ Croatia
Ashe – Zven Sweden
Lulu – mithy Spain

Druga odsłona meczu zaczęła się dużo gorzej dla Mysterious Monkeys. Po początkowej wymianie jeden za jednego, „Samurajowie” zaczęli dominować rozgrywkę. PerkZ kompletnie ogrywał swojego przeciwnika ze środkowej alei i pomiatał nim jak tylko chciał. To ułatwiło robotę Tricka, a co za tym idzie, umożliwiło mu nakładanie presji na inne linie. Dzięki takiemu stanowi rzeczy, bardzo szybko wynik w zabójstwach wynosił już 5-2 na korzyść G2 Esports, które miało również około 2. tysięcy sztuk złota przewagi.

W przeciwieństwie do Mysterious Monkeys, zespół PerkZa nie spuszczał nogi z pedału gazu. Podopieczni YoungBucka cały czas przyciskali przeciwników do ściany, co chwila pozbawiając któregoś z oponentów życia. Niszczenie wież było więc łatwe niczym odebranie dziecku lizaka, a Baron Nashor tylko formalnością, pomimo nikłego oporu ze strony „Małp”. Kikis i spółka zdecydowali się na walkę przeciwko wzmocnionym przeciwnikom i zadziwiająco wyszła całkiem nieźle i pozwoliła Monkeys przedłużyć nieco rozgrywkę.

G2 Esports nie bawiło się w nic nie znaczące potyczki i poczekało poprostu na następnego Nashora, który dał im pierwszy zniszczony inhibitor oponentów i kosztował życie Kikisa. Na zakończenie gry musieliśmy jednak trochę poczekać – dopiero walka przy Elder Dragonie zapewniła G2 pewną wygraną, po zwyciężonej walce drużynowej, a Samurajowie bez większych problemów pokonali przeciwników z wynikiem 2:0.