W trzecim meczu zamkniętych kwalifikacji do turnieju PGL Major udział wzięło GODSENT i dignitas. Lepsi po bardzo wyrównanym pojedynku okazali się być Szwedzi.
Proces odrzucania map:
-
dignitas odrzuca Cobblestone
-
GODSENT odrzuca Inferno
-
dignitas odrzuca Cache
-
GODSENT odrzuca Mirage
-
dignitas odrzuca Train
-
GODSENT odrzuca Nuke
- Mapą spotkania będzie Overpass
Drużyny przed rozpoczęciem meczu standardowo odrzuciły mapy i okazało się, że będziemy oglądali starcie na Overpass. Dignitas w pierwszej połowie wcieliło się w rolę antyterrorystów, natomiast GODSENT musiało atakować BS-y jako terroryści. Runda pistoletowa wpadła w dość łatwy sposób na konto RUBINO i spółki. W następnej odsłonie również zdominowali, gdyż ich ekwipunek był znacznie lepszy. Dopiero podczas pierwszego fulla Szwedzi zaprezentowali nam ładne wejście na bombsite. Złapali więc lekki kontakt z enemy 1:2, a później mieliśmy krótki moment, gdzie formacje szły łeb w łeb. W końcu jednak Dignitas odskoczyło szwedzkiej drużynie (6:3), ale jak się okazało nie na długo. Markus 'pronax' Wallsten zmobilizował swoją drużynę i natychmiast na tablicy wyników widzieliśmy remis – 6:6. Ostatecznie połowa numer jeden zakończyła się prowadzeniem GODSENT 8 do 7.
Druga część meczu to było coś niesamowitego. Zaczęło się od pistoletówki, która wpadła znowu na konto Dignitas, aczkolwiek RUBINO wraz ze swoją ekipą nie cieszył się zbyt długo. GODSENT natychmiast odpowiedziało wygrywając rundę force-buy, co oczywiście zmotywowało ich do przejęcia kontroli nad tym starciem. Tak też się stało, w pewnym momencie prowadzili już nawet 14:9, ale właśnie wtedy zaczęły się kłopoty. Dignitas zorientowało się, że to ostatnia szansa, żeby jeszcze powalczyć o powrót. Zmobilizowali się i zaczęli przeprowadzać idealne ataki, z którymi nie byli sobie w stanie poradzić przeciwnicy. Ostatecznie doszło do remisu 14:14. W następnej rundzie pięknie zagrał Markus 'pronax' Wallsten, który swoimi fragami na monsterze dał swojej ekipie prowadzenie 15:14. Kolejny punkt także wpadł na konto Szwedów i to oni triumfowali w tym wyrównanym pojedynku!
Za moment kolejne emocje, o które zadba ekipa mousesports i Tengri. Kto okaże się lepszy? Przekonajcie się sami oglądając transmisję u Piotra 'izaka' Skowyrskiego. Zapraszamy także tutaj, aby być na bieżąco z wynikami.