Piąta kolejka letniego splitu EU League Championship Series zacznie się już za kilka chwil, przyszedł więc czas na cotygodniową analizę spotkań tej ligi przygotowaną we współpracy z serwisem Fortuna. Zapraszamy do czytania!
Ninjas in Pyjamas (1.8) vs. Mysterious Monkeys (1.8)
Pierwszy mecz z pewnością jest bardzo oczekiwany przez fanów europejskich rozgrywek. Obie formacje zaprezentowały się dotychczas dość słabo, a żadna z drużyn nie odniosła jeszcze ani jednego zwycięstwa. Spotkanie można nazwać „rzutem monetą” gdyż bardzo ciężko przewidzieć kto wygra pojedynek na dnie. Umiejętności indywidualne wskazują chyba na Ninjas, ze względu na niezłą dyspozycję składu, lecz zgranie zdecydowanie leży po stronie Mysterious Monkeys. Od momentu dołączenia Kikisa oraz Amazinga, „Małpy” wyglądały nieco lepiej i pokazały nienajgorsze makro. Być może to przeważy szalę zwycięstwa na ich stronę – zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę błędy NiP w podejmowaniu decyzji.
Fnatic (1.25) vs. Splyce (3.21)
Fnatic jest ostatnio w bardzo dobrej formie – w zeszłym tygodniu, zespół bez problemu pokonał lidera grupy B, H2k-Gaming. Splyce udało się wygrać z Team ROCCAT, lecz nie było to przekonujące zwycięstwo i nadal widać braki w indywidualnych występach oraz zgraniu. Rekkles i spółka są w tej chwili niekwestionowanie najlepszą ekipą w Europie i nie wydaje się prawdopodobne, by mieli przegrać ze Splyce. Gra makro Fnatic stoi na znacznie wyższym poziomie, a agresja, którą potrafi z siebie wykrzesać zespół, może być zbyt trudna do powstrzymania dla oponentów.
Team ROCCAT (1.45) vs. Team Vitality (2.37)
Pojedynek ROCCAT i Team Vitality zapowiada się bardzo ciekawie. Obie drużyny nie grają tak dobrze, jak tego oczekiwano przed letnim splitem i obie dokonały zmian. „Koty” mają mieszane wyniki, lecz widać spory progres zawodników, zarówno indywidualnie, jak i zespołowo. Team Vitality prezentuje się dość słaby, pomimo dodatku ważnego ogniwa jakim jest VandeR i jego zdolności przywódcze. Drużyna nie ma do końca jasnego carry, brakuje osoby która pociągnęłaby formację do przodu. Z tego powodu wydaje się, że Team ROCCAT wraz z lepszymi rotacjami oraz przydzielonymi rolami, nie powinno mieć większego problemu ze zwycięstwem spotkania.
Mysterious Monkeys (5.96) vs. G2 Esports (1.06)
Mecz zapowiada się na bardzo jednostronny. G2 Esports jest jedną z najlepszych drużyn w regionie i pomimo początkowych problemów w letnim splicie, nie wydaje się żeby cokolwiek miało zadecydować o porażce zespołu przeciwko Mysterious Monkeys. „Małpy” wyglądały odrobinę lepiej po dodatku Kikisa i Amazinga, lecz nic nie wskazuje na to, by miały pokonać G2. Zven i spółka borykają się z problemami, ale większość z nich jest oczywista i dość łatwa do naprawienia. Największą różnicą w stosunku do poprzedniego splitu, jest słaba forma Tricka, lecz Koreańczyk nadal jest jednym z lepszych junglerów w Europie. „Samurajowie” raczej nie dadzą przeciwnikom szans na wykorzystanie drobnych niedociągnięć w grze aktualnych Mistrzów Europy.
Ninjas in Pyjamas (5.96) vs. Unicorns of Love (1.06)
Ostatnie spotkanie kolejki zapowiada się na podobne do poprzedniego. NiP ma ogrom problemów, przede wszystkim w aspekcie makro. Zespół wydaje się nieskoordynowany i rozbity, ewidentna jest bariera językowa. Unicorns prezentują się solidne, drużyna nadal boryka się z odrobiną wątpliwych aspektów, m.in. rotacji na mapie. Ekipa często polega na swoim toplanerze – Vizicsacsim, lecz przy takim przeciwniku jak Ninjas in Pyjamas, nie wydaje się żeby drobne niedociągnięcia miały mieć znaczenie.
Fortuna Zakłady Online sp. z o.o. posiada w swojej ofercie wszystkie spotkania w ramach EU League Championship Series. Wszystkie kursy znajdujące się obok nazw drużyn zostały zaczerpnięte z tego źródła.