FaZe awansowało do playoffów finałów trzeciego sezonu ECS. Europejska drużyna w ładnym stylu pokonała G2 Esports 2:0 i w kolejnym etapie turnieju zagra z Cloud9.

Proces wyboru map: 

  • France G2 Esports odrzuca Mirage
  • European Union FaZe wybiera odrzuca Cobblestone
  • France G2 Esports wybiera Overpass
  • European Union FaZe Clan wybiera Train
  • France G2 Esports odrzuca Nuke
  • European Union FaZe odrzuca Cache
  • Mapa decydująca: Inferno

 

  • de_Overpass – France G2 Esports 10:16 European Union FaZe Clan

Starcie tytanów rozpoczęło się od wygranej przez FaZe nożówki. Oczywiście zdecydowali się oni zacząć pojedynek po stronie broniącej. G2 Esports zdobyło pistoletówkę. Udało im się ponowić sukces w kolejnych rundach anty-eco. Pierwszy full także przebiegł po myśli Francuzów, dzięki czemu później powiększyli prowadzenie do wyniku 5:0. Skuteczny forcebuy w końcu pozwolił europejskiemu zespołowi zdobyć punkt. G2 momentalnie odpowiedziało, jednak ich rywale zachowali dwie bronie, co pozwoliło im w kolejnym starciu zagrać z pełnym ekwipunkiem. Podopieczni Roberta 'RobbaN' Dahlströma skutecznie to wykorzystali i po chwili zmniejszyli swoją stratę do dwóch oczek. Francuski skład wreszcie był w stanie skutecznie zaatakować bombsite i na tablicy wyników pojawiło się 7:4 na ich korzyść. Do końca pierwszej połowy wszystkie rundy były bardzo wyrównane i tak naprawdę mogły pójść na konto każdej ze stron. Ostatecznie tę część spotkania G2 zakończyło minimalnie prowadząc 8:7.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie do poprzedniej, tylko oba zespoły zamieniły się rolami. FaZe zgarnęło rundę pistoletową oraz poradziło sobie w starciach z przewagą ekwipunku. Także pierwszy pojedynek z karabinami wpadł na konto europejskiego zespołu. Przy wyniku 12:8 na korzyść ekipy Finna 'karrigan' Andersena G2 zdołało zdobyć swój pierwszy punkt po stronie broniącej. Chwilę później francuska formacja została jednak zresetowana. Przez krótki okres tej części spotkania ponownie byliśmy świadkami dużej ilości częściowych zakupów oraz zdobywanych na zmianę rund. Zawodnicy FaZe zdołali jednak ustabilizować sytuację i w przekonujący sposób wygrali pick przeciwnika wynikiem 16:10.

  • de_Train – France G2 Esports 11:16 European Union FaZe Clan

FaZe po przegranej nożówce było zmuszone zacząć swoją mapę po stronie terrorystów. Udało im się wygrać pistoletówkę, a także następną rundę. Trzecia wpadła jednak na konto G2 Esports, dzięki czterem zabójstwom Richarda 'shox' Papillona, który rozpoczął ją z CZ-75, a później podniósł AK-47. Francuzi zdobyli jeszcze dwa punkty i tym samym wyszli na niewielkie prowadzenie. Europejski skład zdołał podnieść się po słabszym okresie gry i złamał ekonomię rywala. Na tablicy wyników widniało 5:3 na korzyść FaZe. Kolejne dwie rundy padły łupem G2 i wydawało się, że ponownie możemy mieć sytuację, gdzie oba zespoły będą na zmianę wygrywać każdy następny pojedynek. Jednak ekipie Håvarda 'rain' Nygaarda udało się przejąć inicjatywę i wkroczyć na zwycięską ścieżkę. Zdołali oni wykonać bardzo dobrą robotę do końca swojej atakującej strony i pewnie wygrali ją wynikiem 10:5.

Druga pistoletówka wpadła na konto G2, jednak moment później FaZe odpowiedziało tym, z czego jest bardzo dobrze znane, czyli fantastycznym strzelaniem z Desert Eagle. Francuzi chcieli jak najszybciej zmniejszyć stratę do rywala, lecz żaden forcebuy nie przyniósł efektu. Europejski skład wyszedł tym samym na ośmiopunktowe prowadzenie. Wtedy G2 rzuciło się do szaleńczego pościgu i przez jakiś czas bardzo solidnie wyglądało po stronie atakującej. Jak się okazało, było już za późno, żeby wrócić do tego meczu. Ostatecznie FaZe zwyciężyło drugą mapę wynikiem 16:11 oraz całe spotkanie 2:0!