SK Gaming pokonało FaZe Clan w trzecim meczu na finałach ECS. Tym samym Brazylijczycy mogą już świętować wejście do półfinału, natomiast europejska drużyna zagra o awans z wygranym starcia G2 vs OpTic.
Proces wyboru mapy:
SK Gaming odrzuca Nuke
FaZe Clan odrzuca Cobblestone
SK Gaming odrzuca Inferno
FaZe Clan odrzuca Cache
SK Gaming odrzuca Overpass
FaZe Clan odrzuca Mirage
- Mapa spotkania: Train
Pierwszym aktem trzeciego meczu finałów była wygrana przez FaZe nożówka. Wybrali oni stronę broniącą, ale to terroryści zwyciężyli rundę pistoletową po bardzo szybkim wejściu na bombsite B. Brazylijski skład skutecznie forsował obronę przeciwnika również w starciach z przewagą ekwipunku. Na pierwszym fullu byliśmy świadkami bardzo wolnej gry ze strony SK. Z zimną krwią wykorzystał to Håvard 'rain' Nygaard, zabijając osobę podkładającą bombę trzy sekundy przed końcem czasu. Taki styl nie przyniósł korzyści drużynie Gabriela 'FalleN' Toledo również w kolejnej rundzie. Kiedy Brazylijczycy postanowili przyspieszyć, od razu udało się zdobyć punkt, a także zresetować ekonomię rywala. Gra z przewagą broni poskutkowała powiększeniem prowadzenia do wyniku 6:2. Antyterroryści mogli znów zakupić karabiny i bardzo dobrze to wykorzystali, zabijając wszystkich przeciwników i rozbrajając bombę. Jednak już chwilę później ponownie nie poradzili sobie z atakiem SK. Do przegranej rundy dołączyła słaba sytuacja finansowa. Brazylijska ekipa skutecznie to wykorzystała i po tym epizodzie meczu na tablicy wyników widzieliśmy 9:3. Od tego czasu już nikt nie zdobył dwóch punktów z rzędu i ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem SK Gaming 10:5.
Druga pistoletówka ponownie wpadła na konto brazylijskiego zespołu. Udało im się także powtórzyć sukces z pierwszej połowy, kiedy nie dali się zaskoczyć rywalowi ze słabszym ekwipunkiem. FaZe wzięło się w garść i zaczęło wracać do tego meczu po zwycięskim fullu. Chwilę później zdobyli dwie kolejne rundy i zmniejszyli stratę do pięciu punktów. Wtedy SK odpowiedziało wygraną dzięki zabójstwom z samych pistoletów. Jak się okazało, było to najważniejsze wydarzenie tej części spotkania, gdyż ekipa Finna 'karrigan' Andersena nie potrafiła już się niczym zrewanżować. Tym samym SK Gaming wygrało mecz wynikiem 16:8 i może cieszyć się z awansu do półfinału.