Mecz między Cloud9 a fnatic, to spotkanie rozpoczynające grupę B. Amerykanie okazali się być znacznie lepsi i pokonali rywali 16:8.

W grupie A jedno jest jasne – SK Gaming wychodzi gładko z pierwszego miejsca. Jeżeli chodzi natomiast o grupę B, to rozgrywki dopiero się zaczynają. Na sam start dostaliśmy pojedynek Cloud9 kontra fnatic.

Proces odrzucania map:

  • United States Cloud9 odrzuca Nuke
  • Sweden fnatic removed Cobblestone
  • United States Cloud9 removed Inferno
  • Sweden fnatic removed Cache
  • United States Cloud9 removed Overpass
  • Sweden fnatic removed Mirage
  • Mapą spotkania będzie Train

Początek spotkania przebiegał pod kontrolą C9. Amerykański skład zwyciężył w pistoletówce, co mocno pomogło im zdobyć łatwe punkty, gdy przeciwnik miał słabszy ekwipunek. Kiedy fnatic nareszcie zakupiło broń – za wiele się nie zmieniło. Przegrali pierwszego fulla, a na tablicy wyników widniało za moment 5:0 dla ekipy Skadoodle'a. Warto wspomnieć, że C9 zaczęło po teoretycznie gorszej stronie (TT) i mimo to nie dawali większych szans swoim enemy. Kiedy fnatic zdobywało rundę, od razu dostawali odpowiedź od amerykańskiego zespołu, który ewidentnie był przygotowany pod Traina. W końcu jednak doszło do lekkiego przełamania i rolę się troszkę odwróciły. Olof wraz z drużyną dał radę i lekko poprawił rezultat do przerwy na 6:9.

Po zmianie stron fnatic nie miało za wiele do powiedzenia. Podobnie jak w przypadku pierwszej części spotkania – Cloud9 zdominowało, a Szwedów było stać na lekkie przebłyski, które nie wpłynęły zbytnio na ostateczny rezultat. Oznacza to, że Amerykanie rozpoczynają fazę grupową od zwycięstwa, a ekipa JW musiała uznać na sam start wyższość enemy. Następny pojedynek już za chwilę – Liquid kontra Astralis. Finały ECS możecie oglądać na oficjalnym kanale FACEIT.

  • Train United States Cloud9 16:8 Sweden fnatic