W pierwszym tygodniu rozgrywek międzygrupowych Fnatic nie miało żadnych problemów ze zniszczeniem H2k-Gaming, które zajmowało pierwszą lokatę w grupie B, potwierdzając swoją wyższość nad przeciwnikiem.

Fnatic

France sOAZ – Galio
Denmark Broxah – Kha'Zix
Denmark Caps – Corki
Sweden Rekkles – Rekkles
Denmark Jesiz – Camille

vs.

H2k-Gaming

Rumble – Odoamne Romania
Lee Sin – Jankos Poland
Zed – Febiven Netherlands
Caitlyn – Nuclear Korea, Republic of
Lulu – Chei Korea, Republic of

Draft pierwszej mapy spotkania przywitał nas niekonwencjonalnymi wyborami… Niekonwencjonalnymi dla wszystkich drużyn innych niż Fnatic – na pozycji AD Carry zobaczyliśmy Kennena, a na supporcie Camille. Z tych postaci słyną obaj zawodnicy zespołu – Rekkles oraz Jesiz. H2k odpowiedziało charakterystycznym dla Febivena Zedem oraz kompozycją opartą o obronę Nucleara i jego Caitlyn.

Pierwsza krew została przelana na górnej alei – wbrew dotychczasowym trendom drużyny, Broxah udał się w stronę linii sOAZa, by ukarać jego przeciwnika. Dzięki złotu zarobionemu podczas świetnego zagrania junglera Fnatic, toplaner miał znacznie ułatwioną pracę – normalnie problematyczny match-up na Rumble'a stał się dużo prostszy.

Rekkles i spółka nie spoczęli na laurach – po dwóch walkach na dolnej alei, Fnatic wyszło na prowadzenie, wymieniając się życiem jednego zawodnika za trzech przeciwników. Zespół zdołał także w przeciągu kilku minut zniszczyć wszystkie zewnętrzne wieże oponentów. Ekipa Polaka ewidentnie nie umiała poradzić sobie z agresją drugiej drużyny, gdyż kolejna walka zakończyła się śmiercią niemalże całego składu H2k-Gaming. W 22. minucie, Fnatic miało już 7 tysięcy sztuk złota przewagi oraz trzy wieże nad przeciwnikiem.

Kilka chwil później, zespół złapał Lulu podczas próby tworzenia wizji i zabił supporta H2k, co zaowocowało darmowym Baronem Nashorem dla Rekklesa i spółki. Potężne wzmocnienie fioletowego stwora było przepustką do zwycięstwa pierwszej odsłony spotkania, które nastąpiło już w okolicach 30. minuty.

H2k-Gaming

Romania Odoamne – Shen
Poland Jankos – Warwick
Netherlands Febiven – Syndra
Korea, Republic of Nuclear – Ashe
Korea, Republic of Chei – Rakan

vs.

Fnatic

Gragas – sOAZ France
Lee Sin – Broxah Denmark
Corki – Caps Denmark
Kennen – Rekkles Sweden
Thresh – Jesiz Denmark

Tym razem to H2k-Gaming przelało pierwszą krew – Febiven po świetnym pojedynku jeden na jednego zabił Capsa i zapewnił sobie znaczną przewagę na linii. Po tej akcji gra uspokoiła się nieco, a Fnatic zdołało zapewnić sobie przewagę w złocie ze względu na zniszczone wieże. H2k nie przestawało jednak nakładać presji na przeciwników i pomimo straty w finansach, w 16. minucie miało trzy zabójstwa na swoim koncie, do braku po stronie Fnatic.

W 22. minucie sytuacja kompletnie się odmieniła po świetnej walce na korzyść „Pomarańczowych”. Rekkles i spółka wygrali teamfight oraz zdołali zniszczyć kolejne struktury powiększając swoją przewagę do 9. tysięcy sztuk złota. Kolejna potyczka potwierdziła wyższość Fnatic nad oponentem i szybko gra stała się bardzo jednostronna. W 29. minucie losy meczu przesądziły się, po podjętym przez oba zespoły Nashorze. Odbiorcą potężnego wzmocnienia było oczywiście Fnatic i to ten zespół wygrał walkę, która nastąpiła później. Po uśmierceniu wszystkich przeciwników, Rekkles i spółka zaatakowali bazę H2k i zniszczyli Nexus ekipy Jankosa, wygrywając spotkanie z wynikiem 2:0.