Po solidnym występie przeciwko Gambit, Kinguin z pewnością myślało o powtórzeniu tego scenariusza również w drugim meczu dzisiejszego wieczoru. Gracze Space Soldiers mieli jednak na ten temat inne zdanie i zdeklasowali polską drużynę.

  • de_Overpass – Turkey Space Soldiers 16:3 Poland Kinguin

Kinguin po przegraniu rundy nożowej było zmuszone zacząć spotkanie po stronie atakującej. Polacy zdołali wygrać kolejną już pistoletówkę w dzisiejszym dniu. W przeciwieństwie do potyczki z Gambit, nie potrafili przełożyć tego na wyższe prowadzenie, gdyż Space Soldiers odpowiedziało skutecznym forcebuyem. Chwilę później turecki zespół nie dał się pokonać posiadając lepszy ekwipunek i tym samym powiększył swoją przewagę do dwóch punktów. Pierwszy full nie przyniósł Kinguin poprawy wyniku i wydawało się, że ta sytuacja powtórzy się jeszcze raz. Wtedy to Mikołaj 'mouz' Karolewski w fenomenalny sposób wygrał sytuację, w której został sam na czterech rywali. Pomimo zdobycia rundy, Polacy zachowali tylko jedną broń i cały czas znajdowali się na nieciekawym terytorium. Niemal natychmiastowo dało to o sobie znać, ponieważ Space Soldiers odpowiedziało w najlepszy z możliwych sposobów – zdobywając punkt i resetując finanse rywala. Słaby stan funduszy po stronie terrorystów oraz mądrze przemyślana agresja pozwoliły tureckiej drużynie powiększyć swoje prowadzenie do wyniku 8:2. Wtedy Kinguin, pomimo słabszych broni, zdołało zdobyć dwa fragi otwierające rundę. Udało się podłożyć bombę, ale rywal momentalnie wycofał się z placu boju, stawiając zachowanie karabinów za priorytet. Jak się okazało, ta decyzja była trafna, gdyż po raz kolejny byliśmy świadkami przełamania i oczywiście zrujnowania finansów. Space Soldiers tę sytuację wykorzystało wyśmienicie. Turcy nie oddali już w pierwszej połowie żadnej rundy i zakończyli ją prowadząc 12:3.

Ostatnią realną szansą na powrót do tego spotkania byłaby dla Kinguin wygrana pistoletówka. Ich rywale nie mieli jednak w planach dopuszczenia do tego. W dobry sposób zdobyli bombsite A i zainkasowali kolejny punkt na swoje konto. Space Soldiers nie popełniło błędu przeciwnika z pierwszej połowy i skutecznie obroniło się przed ulepszonymi pistoletami doprowadzając do aż dwunastu rund meczowych. Posiadając tak duży komfort nie odpuścili choćby na moment i po chwili skutecznie zakończyli mapę zwyciężając 16:3.