PACT Black, czyli zespół z końca tabeli PLE, podejmował dziś PRIDE, ekipę która cały czas mocno walczy o top 4. „Orły” dopisały na swoje konto łatwe trzy punkty wygrywając pojedynek 2 do 0.

Mecz rozpoczął się od mapy Train, na którym PRIDE weszło od początku na pełnym skupieniu. Reprezentanci PACT Black będąc po stronie terrorystów, nie mieli za wiele do powiedzenia. Defensywa „Orłów” była świetnie zorganizowana i właśnie dlatego powiększali co chwilę swoje prowadzenie – 9:2. Mimo, że czasem mieli oni lekkie problemy, to wszystko skończyło się pod kontrolą, a wynik 13:2 dla PRIDE mówi sam za siebie – dominacja. Pistoletówka po zmianie stron kompletnie zamknęła szanse na powrót PACT Black do tego meczu. „Orły” natychmiast dokończyły dzieło zniszczenia i wszystko skończyło się rezultatem 16 do 2.

Druga mapa, czyli Cache przebiegła prawie identycznie. PRIDE zaczęło po stronie terrorystów i od samej pistoletówki dominowali przez wiele rund. Kiedy jednak prowadzili 9:0PACT Black przerwało ich zwycięską passę i zdobyło parę punktów. Po pierwszej połowie „Orły” znowu mogły czuć się pewnie, gdyż ich przewaga była naprawdę ogromna – 11:4. Tak samo jak na Trainie dla PRIDE liczyła się pistoletówka, która mogła skrócić znacznie ten mecz. Tak też się stało, gdyż minise i spółka w chwilę doprowadzili do wyniku 16:4.

Jak widać mieliśmy dwie mapy, na których PRIDE dało niezłą lekcję PACT Black. Łącznie „Orły” zgarnęły dziś komplet punktów, czyli trzy. Gratulacje!