Team SoloMid
Hauntzer
Svenskeren
Bjergsen
Doublelift
Biofrost
vs.
Team Liquid
Lourlo
Reignover
Goldenglue
Piglet
Matt
Pierwsze spotkanie o wiele lepiej rozpoczęło Team Liquid. Duża presja Reignovera, który swojej drużynie zapewnił dużą ilość zabójstw podczas fazy lini, realnie przełożyła się na prowadzenie w złocie, jego zespołu. Team SoloMid czekało na błędy przeciwnika, które pozwoliły im odrobić straty.
Kluczowe okazały się dwie walki dookoła barona, które świetnie rozegrało TSM. Dwukrotnie błąd w ustawieniu popełnił Goldenglue, które zostały skrzętnie wykorzystane przez Biofrosta. Liquid nie zdołało już się podnieść na tej mapie i musieli uznać wyższość rywala.
W drugim starciu Mistrzowie Ameryki po raz kolejny dostali Xayah i Rakana, co pozwoliło im od pierwszych minut dominować i pchać dolną linię. Dużą presję wywarł świetnie rotujący po mapie Bjergsen, grający tym razem Galio.
Team SoloMid obejmując minimalne prowadzenie w złocie, było w stanie je przekuć w potężną kontrolę nad mapą i rozpocząć niszczenie kolejnych wież. Po zabiciu Barona TSM było już nie do zatrzymania i pewnie zdobyli kolejne punkty w tej edycji rozgrywek.
Immortals
Flame
Xmithie
Pobelter
Cody Sun
Olleh
vs.
Cloud9
Impact
Contractz
Jensen
Sneaky
Smoothie
Widać było, że nie był to najlepszy dzień dla Contactza. Ze względu na słabą dyspozycje swojego leśnika, Cloud9 zostało zmuszone do bardziej defensywnej gry we wczesnym etapie gry i szukanie błędów przeciwnika. Na pierwszej mapie było to ułatwione, gdyż Smoothie grał Blitzcranckiem.
Głównie dzięki dobrej grze Smoothiego i Jensena Cloud9 zdołało wygrać pierwszą mapie, ale kolejne starcie było już dominacją Immortals. Dzięki świetnej grze Xmithiego jego drużyna zdołała bardzo szybko na obu mapach wypracować ponad 3000 złota przewagi.
Przy stanie 1-1 do głosu doszedł Jensen, który Orianną był w stanie bardzo dobrze odrabiać starty swojej drużyny. Niestety był w tym osamotniony, gdyż i Contractz i Sneaky nie byli sobą w tym spotkaniu i dla tego pierwszego był to najgorszy mecz w tym splicie. Immortals dzięki tej wygranej zostało samodzielnym liderem północnoamerykańskiego LCS.
FlyQuest
Balls
Moon
Hai
WildTurtle
LemonNation
vs.
Counter Logic Gaming
Darshan
Dardoch
Huhi
Stixxay
aphromoo
Counter Logic Gaming od początku spotkania udowodniało kto w tym spotkaniu jest liderem LCS. Dzięki świetnej grze Stixxaya, który najpierw zdominował swoją linię, a potem razem z Dardochem zaczęli rotować po mapie, udało im się bez większych problemów wygrać pierwszą mapę.
Drugie starcie nie różniło się w żaden sposób od pierwszego. Po raz kolejny niesamowicie dobrze spotkanie rozpoczęli gracze CLG. Dużą presję w tym pojedynku wywarł Darshan, grający Renektonem. Około 29 minuty Counter Logic Gaming mając ponad 10000 złota przewagi, zniszczyło pierwszy ihnibitor i zaczeli obijać wieżę przed nexusem, jednak musieli się wycofać.
Im dłużej gra trwała, tym lepiej radziło sobie FlyQuest, które rozpoczęło odrabiać straty. Gracze CLG, których kompozycja nie była zbyt silna w później fazie gry i musieli liczyć na błąd przeciwnika. rywale takowego nie popełniło i odrabiając straty, wyrównali wynik spotkania.
Trzecie starcie trochę słabiej rozpoczęło CLG, ale za sprawą dobrej gry Huhiego, szybko odrobili straty. Counter Logic Gaming było nie do zatrzymania i za pomocą tego elementu gry wygrali mecz i powrócili na pierwsze miejsce LCS, zrównując się punktami z Immortals.
Phoenix1
Zig
MikeYeung
Ryu
Arrow
Shady
vs.
Team Dignitas
Ssumday
ShrimP
Keane
LOD
Big
Phoenix1 zdecydowało się w tym spotkaniu grać ze sowim trzecim leśnikiem – MikeYeung. Co ciekawe na pierwszej mapie był on najlepszym zawodnikiem P1, jednak za dużo nie mógł zdziałać, gdyż większość akcji była kontrowana przez dobrze rotujących LOD i Big.
Dzięki świetnej egzekucji swojej kompozycji, w szczególności Twitcha i Rakana, Dignitas zdobyło pierwszy punkt. P1 kompletnie zmieniło swoją taktykę na drugą mapę, gdzie zdecydowali się zagrać agresywnymi bohaterami, takimi jak Taliyah i Kled. Szybko objęli prowadzenie, jednak nie byli w stanie zakończyć spotkania. Kluczowa okazała się walka wokół smoka, gdzie dzięki świetnemu pozycjonowaniu się, Ryu zdobył pierwszego pentakilla w tej edycji LCS.
Trzecia mapa była najbardziej zacięta, ale o jej wyniku zadecydowała świetna gra w środkowym etapie spotkania. Na pochwałę zasługuje tutaj w szczególności Keane. Zawiązując walkę drużynową co chwile, Dignitas nie było w stanie zdobyć nashora, albo inhibitor. W końcu po 40 minutach udaje im się zniszczyć bazę przeciwnika i wygrać spotkanie.