Po bardzo jednostronnym pojedynku, H2k-Gaming z Jankosem na czele niszczy Team Vitality prowadzone przez Vandera. Tym samym polski jungler i jego ekipa cementują swoje miejsce na drugiej lokacie w grupie B.

H2k-Gaming

Romania Odoamne – Fiora
Poland Jankos – Lee Sin
Netherlands Febiven – Orianna
Korea, Republic of Nuclear – Xayah
Korea, Republic of Chei – Tahm Kench

vs.

Team Vitality

Renekton – Cabochard France
Warwick – Djoko France
LeBlanc – Nukeduck Norway
Caitlyn – Steeelback France
Rakan – Vander Poland

Pierwsza gra spotkania rozpoczęła się dość spokojnie. Obie drużyny standardowo rozstawiły się na mapie przeszły do początkowych faz meczu. Wydawało się, że Team Vitality będzie chciało utrzymać taki stan rzeczy, biorąc pod uwagę stosunkowo pasywnego junglera. Drużya zdecydowała się jednak na większą agresję i dzięki świetnym zagraniom indywidualnym, zdobyła trzy zabójstwa już w 8 minucie.

H2k nie czekało jednak na kolejne ruchy przeciwników i szybko odpowiedziało swoim zanurkowaniem dolnej alei i zniszczeniem pierwszej wieży w tej części mapy. Dzięki dobrym rotacjom, ekipa Jankosa szybko wyszła na prowadzenie, pomimo słabych zagrań na początku meczu. Polak nakładał na drużynę przeciwną dużą presję, dzięki czemu w 24 minucie H2k osiągnęło przewagę 2 tysięcy sztuk złota.

Najważniejszym elementem układanki dla zespołu Jankosa był jednak Odoamne, który po wątpliwych początkach pokazał czemu jest nazywany jednym z najlepszych toplanerów w Europie. Jego Fiora była nie do powstrzymania i siała postrach w szeregach ekipy przeciwnej. To głównie dzięki jego presji H2k było w stanie zakończyć grę już w 34 minucie, pomimo słabych początków.

Team Vitality

France Cabochard – Gragas
France Djoko – Warwick
Norway Nukeduck – Ryze
France Steeelback – Caitlyn
Poland Vander – Galio

vs.

H2k-Gaming

Shen – Odoamne Romania
Kha'Zix – Jankos Poland
LeBlanc – Febiven Netherlands
Ashe – Nuclear Korea, Republic of
Braum – Chei Korea, Republic of

Druga odsłona spotkania przyniosła nam znacznie szybciej przelaną pierwszą krew. Nukeduck popełnił fatalny błąd dokonując samotnej inwazji na junglę przeciwnika, co poskutkowało szybką śmiercią midlanera. Norweg szybko podniósł się jednak po porażce i zabił Febivena w pojedynku jeden na jednego. Pomimo agresywnych zagrań H2k, Team Vitality znajdowało sposoby, by za każdym razem odeprzeć ataki oponentów lub ukarać ich.

Po walce na smoku w okolicach 17 minuty, przewaga taktyczna i kompozycyjna H2k zaczęła być bardzo widoczna. Zespół wygrał teamfight kilka chwil później i miał na swoim koncie aż 6 tysięcy sztuk złota przewagi. Taka różnica w finansach umożliwiła Jankosowi i spółce wzięcie bardzo szybkiego Nashora i przystąpienie do oblężenia bazy przeciwnika. W 25 minucie, H2k skupiło się na zniszczeniu Nexusa Team Vitality, na przeszkodzie stanęli jednak zawodnicy francuskiej drużyny. Nowa ekipa Vandera nie była w stanie odeprzeć ataków Jankosa wraz z resztą zespołu polskiego leśnika i musiała pogodzić się z kolejną porażką.