Ruszył drugi tydzień rozgrywek północnoamerykańskiej odsłony League Championship Series. Po pierwszym dnu meczów zwycięstwa trafiły na konta drużyn Cloud9 oraz Team EnVyUs.
Phoenix1
Zig
Inori
Meteos
Ryu
Arrow
Shady
vs.
Cloud9
Ray
Contractz
Jensen
Sneaky
Smoothie
Meczem inaugurującym drugi tydzień rozgrywek północnoamerykańskiej odsłony League Championship Series było starcie pomiędzy Phoenix1 a Cloud9. Przed rozpoczęciem pojedynku obie drużyny odnotowały na swoim koncie aż dwie porażki – podczas pierwszego tygodnia C9 przegrało przeciwko Counter Logic Gaming i Team SoloMid, P1 natomiast uległo Immortals oraz Team EnVyUs.
Pierwsza mapa pomiędzy Phoenix1 a Cloud9 była zdecydowanie najbardziej jednostronnym pojedynkiem, który mogliśmy od dawna oglądać w ramach NA LCS. Zawodnicy C9 nie pozostawili suchej nitki na swoich rywalach. Pierwsza krew została przelana w ósmej minucie przez Contractza, a już wkróce na konto „Chmury” trafił także pierwszy turret.
W ciągu trwającej zaledwie dwadzieścia dziewięć minut gry padło dwanaście zabójstw. Wszystkie trafiły na konto zawodników Cloud9, którzy dominowali w każdym aspekcie rozgrywki. Trzeba przyznać, iż pierwsze starcie było dla nich dobrą wróżbą.
Druga, a zarazem ostatnia mapa meczu była już znacznie bardziej zacięta. Nastąpiła zmiana w składzie – zamiast Inori'ego do gry wszedł Meteos. Phoenix1 nie zraziło się po odniesionej porażce i postanowiło kontynuować walkę o pierwsze zwycięstwo podczas letniego splitu. Po burzliwym pierwszym etapie gry P1 uzyskało dość znaczącą przewagę w złocie i wydawało się, że uda im doprowadzić do remisu. Niestety, jeden udany teamfight w trzydziestej piątej minucie wystarczył C9 do zakończenia gry.
Immortals
Flame
Xmithie
Pobelter
Cody Sun
Olleh
vs.
Team EnVyUs
Seraph
LirA
Pirean
Apollo
Hakuho
Drugie spotkanie pierwszego dnia drugiego tygodnia rozgrywek NA LCS również nie było spełnieniem oczekiwań ludzi, którzy chcieliby zobaczyć dobre, wyrównane spotkanie. Choć żadna z map nie została zakończona wynikiem do zera, w rzeczywistości Team EnVyUs wręcz przejechało się po Immortals.
Obie gry wyglądały niezwykle podobnie: widzieliśmy spokojny i wyrównany early game do okolic dziesiątej minuty. Następnie na mocne i utrzymujące się do zakończenia gry prowadzenie wysuwali się zawodnicy Team EnVy. Bardzo ciężko wskazać, który z nich ma za sobą najlepszy występ. Prezentowali się bardzo solidnie i wyrównanie, będąc nie do powstrzymania.
Aż tak wielki stomp na takiej drużynie, jak Immortals to rzecz ekstremalnie niefortunna. „Nieśmiertelni” rozpoczęli letni split z kopyta zwycięstwami przeciwko Phoenix1 i Team SoloMid podczas pierwszego tygodnia rozgrywek. Smuci także przeciętny występ Pobeltera, który podczas ubiegłych rozgrywek pokazał się w znacznie lepszym świetle.
Terminarz rozgrywek na nadchodzący dzień NA LCS (10.06):
- 21:00: Team Dignitas vs. Team SoloMid
- 21:00: Echo Fox vs. Counter Logic Gaming
- 00:00: Immortals vs. Fly Quest
- 00:00: Team EnVyUs vs. Team Liquid