Fnatic pokonało G2 Esports wynikiem 2-1. Tym samym utrzymali pierwsze miejsce w grupie A. Ich przeciwnicy sprawiali wrażenie nieprzygotowanych do spotkania.

 

G2 Esports

Korea, Republic of Expect – Jayce
Korea, Republic of Trick – Zac
Croatia Perkz – Lucian
Denmark Zven – Kog'Maw
Spain Mithy – Lulu

vs.

Fnatic

Shen – sOAZ France
Kha'Zix – Broxah Denmark
Orianna – Caps Denmark
Kennen – Rekkles Sweden
Zyra – Jesiz Denmark

Oba zespoły nie kwapiły się do tego, żeby przyspieszyć tempo gry i dopiero czteroosobowa akcja Fnatic na dolnej lini narzuciła tempo spotkania. G2 popełniło duży błąd, szukając walki drużynowej w 14 minucie, zamiast oddać wieże na dole i zniszczyć wieże na górze. Dzięki temu ich przeciwnicy zyskali cztery zabójstwa i pierwszą cegłę.

Mistrzowie Europy wydawali się nie rozumieć założenia swojej kompozycji i zamiast czekać na walki w lesie w późniejszej fazie gry, starali się przejąć inicjatywę. Nie mogli oni, jednak poradzić sobie z obrażeniami dobrze pozycjonujących się Brohaxa i Rekklesa. Fnatic grało szybko do przodu, co pozwoliło im przejąć całkowitą kontrolę nad mapą.

G2 zbyt późno zdało sobie sprawę z tego, że powinni odpowiadać na zagrania przeciwnika i czekać na błąd przy baronie. Ten przydarzył się drużynie przeciwnej, jednak Zven i Perkz mieli za mało obrażeń, żeby zyskać coś więcej poza jednym zabójstwem.

Formacja Rekklesa nie mogła narzekać na smoki w tym spotkaniu, gdyż z pierwszych czterech, aż trzy były piekielne. G2 zmuszone do walki o barona uległo przeciwnikom i wykorzystując to, Fnatic zakończyło pierwszą mapę.

 

Fnatic

France sOAZ – Shen
Denmark Broxah – Kha'Zix
Denmark Caps – LeBlanc
Sweden Rekkles – Kennen
Denmark Jeisz – Braum

vs.

G2 Esports

Renekton – Expect Korea, Republic of
Lee Sin – Trick Korea, Republic of
Cassiopeia – Perkz Croatia
Twitch – Zven Denmark
Thresh – mithy Spain

Perkz chciał powtórzyć w tym spotkaniu to, jak Faker Cassiopeią ograł LeBlanc. Caps jednak czujnie kupił Tarcze Dorana, co pozwoliło mu wychodzić na równo z wymian na linii. Broxah chcąc wykorzystać niemobilność wrogiego mid lanera, praktycznie od początku meczu grał dookoła tej alei. Koniec końców zaowocowało to pierwszą krwią dla Fnatic.

Expect jak zawsze radził sobie bardzo dobrze Renektonem, dzięki czemu jego drużyna zdobyła pierwszą wieżę, ale to G2 lepiej przeszło do środkowego etapu. Wypracowali sobie minimalną przewagę w złocie, za pomocą niszczenia kolejnych wież. Fnatic postanowiło zagrać sprawdzone schematy i za pomocą agresywnie grającego Rekklesa wyłapywali przeciwników.

Cassiopeia i Twitch była gwarancją tego, że Zven z drużyną będą mieli komfortowy późny etap gry, dlatego od około 22 minuty przeszli do głębokiej defensywy, czekając na błąd przeciwnika.

Fnatic bardzo długo grało bezbłędnie, jednak koniec końców dali się zamknąć przeciwnikowi. Walka skończyła się bez ofiar śmiertelnych, ale zadane obrażenia pozwoliły G2 zabić Nashora. Praktycznie podczas ostatnich sekundach wzmocnienia Mistrzowie Europy zdołali zniszczyć inhibitor, ale było to bardzo ryzykowne zagranie.

Duńczycy nie zdołali już powstrzymać nacierającego na ich bazę przeciwnika. Świetnie grający Zven był nie do zatrzymania i doprowadził do zniszczenia nexusa.

 

G2 Esports

Korea, Republic of Expect – Jarvan IV
Korea, Republic of Trick – Elise
Croatia Perkz – Lucian
Denmark Zven – Kog'Maw
Spain Mithy – Lulu

vs.

Fnatic

Shen – sOAZ France
Lee Sin – Broxah Denmark
Cassioepia – Caps Denmark
Kennen – Rekkles Sweden
Karma – Jesiz Denmark

Obie drużyny praktycznie powtórzyły kompozycje z pierwszego spotkania. To nie wyszło na korzyść G2, gdyż Cassiopeia to nie Orianna i ma możliwości wywarcia presji na Lucianie. Fnatic starając się narzucić tempo spotkania, szybko skupili się na rotacjach, żeby niszczyć kolejne wieże.

G2 po raz kolejny przeszacowało swoje możliwości i dali się pokonać podczas podejmowania smoka. Chwile później próbowali wyłapać Kennena, ale zostało to skontrowane zejściem Lee Sina i umiejętnością ostateczną Shena. To pozwoliło Fnatic zabić barona i jeszcze bardziej powiększyć swoje prowadzenie.

Niszcząc wszystkie wieże z mapy, drużyna czerwona zdecydowała się oblegać bazę przeciwnika w ustawieniu 1-3-1. Posiadanie Kog'Mawa, który swoją prawdziwą siłę pokazuje mając cztery przedmioty, nie pomagało Mistrzom Europy. Mimo takiego natężenia przeciwników i wzmocnionych stronników G2 dało radę przetrwać to bez strat kolejnych struktur.

Caps zadał ostateczny cios przeciwnikom chwile później. Razem z drużyną wyłapali w lesie Tricka, co zmusiło G2 do zawiązania walki, którą przegrali. Fnatic wygrywając to spotkanie pokazało, że są najlepszym zespołem w swojej grupie.