Fnatic

France sOAZ – Galio
Denmark Broxah – Elise
Denmark Caps – Taliyah
Sweden Rekkles – Tristana
Denmark Jesiz – Thresh

vs.

Misfits

Kennen – Alphari United Kingdom
Kha'Zix – Maxlore United Kingdom
Syndra – PowerOfEvil Germany
Varus – Hans sama France
Braum – IgNar Korea, Republic of

Pierwsza gra przywitała nas bardzo ciekawą fazą wyborów i wykluczeń. Rekkles zdecydował się na Tristanę, a reszta ekipy dobrała do tego dużą ilość kontroli tłumu, by zahamować agresję przeciwników. Misfits chciało wygrać grę poprzez silne alejki i mocne wczesne fazy meczu, ale niestety pomysł nie wypalił.

Od samego początku to Fnatic dominowało oponentów. Pierwszą krew przelali sOAZ oraz Broxah na górnej alei, zabijając Kennena po świetnym ganku. Następnym krokiem było wzięcie wieży i umożliwienie Galio swobodnego poruszania się po mapie. Dało to owoce już chwilę potem, gdy Fnatic zanurkowało na dolnej alei zdobywająć niemalże 3 tysiące przewagi.

W 20 minucie, byli Królowie Europy utrzymali prowadzenie i zdołali pogłębić je o dodatkowe struktury oraz smoka. Misfits kompletnie nie potrafiło odnaleźć rytmu i wielokrotnie oddawało oponentom darmowe zabójstwa, a w efekcie również Barona Nashora. Wzmocnienie pozwoliło Fnatic z łatwością zakończyć grę i wygrać pierwszą mapę spotkania otwierającego EU LCS.

Fnatic

France sOAZ – Shen
Denmark Broxah – Elise
Denmark Caps – Orianna
Sweden Rekkles – Tristana
Denmark Jesiz – Thresh

vs.

Misfits

Galio – Alphari United Kingdom
Lee Sin – Maxlore United Kingdom
Ahri – PowerOfEvil Germany
Varus – Hans sama France
Malzahar – IgNar Korea, Republic of

Druga mapa przywitała nas podobnymi kompozycjami, które były jednak odrobinkę zmienione – Misfits dało sobie więcej możliwości na inicjację i walki drużynowe. Niestety gra znowu nie zaczęła się dobrze dla „Króliczków”. Pierwsza walka zakończyła się potrójnym zabójstwem dla Rekklesa, który po raz kolejny pokazywał na co go stać.

Misfits nie było w stanie odnaleźć się na mapie i traciło kolejnych zawodników oraz objective'y. Maxlore, który dołączył do ekipy jako dowodzący głos, nie wydawał się spełniać swojej roli, gdyż jego zespół był bardzo pogubiony, a sam gracz nie umiał znaleźć sobie okazji do wpłynięcia na mecz. Po stronie Fnatic doskonale prezentował się Caps, który obok Rekklesa, kompletnie niszczył oponentów. Pomimo drobnych problemów w trakcie gry na lini zawodnik szybko pozbierał się i nie dał przeciwnikom szans, a Fnatic z łatwością zwyciężyło spotkanie z wynikiem 2:0.