Po bardzo ciekawym pojedynku, pełnym niespodzianek, Team GRUBASy pokonał Venatores. GRUBASy dzięki temu, po dzisiejszym dwumeczu zyskują komplet trzech punktów w tabeli Polskiej Ligi Esportowej.
Mapy dwumeczu:
- Mirage
- Cobblestone
Druga mapa rozpoczęła się od wygranej przez Team GRUBASy nożówki. Ekipa Dominika „GruBy” Świderskiego zdecydowała się na start po stronie broniącej. Dobre odbicie w pistoletówce sprawiło, że to antyterroryści zyskali pierwszą przewagę broni. Grubasy poszły za ciosem, ale nie udało im się wyjść na trzypunktowe prowadzenie. Venatores wygrało starcie numer 3. Terroryści doprowadzili do remisu, po czym objęli prowadzenie. świetna obrona Grubasów sprawiła, że na tablicy wyników ujrzeliśmy rezultat 3:3. Ekipa Karola „tecek” Kapczyńskiego wykorzystała błędy przeciwników, dzięki czemu po raz kolejny odzyskała kontrolę nad rozgrywką, niszcząc dodatkowo ekonomię rywali. W swoim planie nie przewidzieli, że Dominik „GruBy” Świderski będzie w stanie zdobyć trzy fragi z USP-S podczas wbicia na bs. Dodatkowo, GruBy „obił” ostatniego żyjącego przeciwnika do 2 HP. A to wszystko na eco CT i fullu TT. Team GRUBASy co chwilę musiał stawać przed rundami, w których gracze nie mogli sobie pozwolić na zakup całego ekwipunku. Tym razem swój zespół obronił Bartosz „fines” Załęcki, który wygrał clutcha 1 vs 2, mając jedynie zakupiony pistolet. Pomimo drobnych błędów, które możemy określić mianem „wypadków przy pracy”, Venatores zapewniło sobie wygraną pierwszej połowy. GRUBASy wygrały ostatni pojedynek. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9:6 dla Venatores.
Rundę pistoletową drugiej połowy, bez większych problemów wygrał Team GRUBASy. Terroryści momentalnie doprowadzili do remisu 9:9, wykorzystując przewagę broni. Niestety nie udało im się od razu objąć prowadzenia. „Nie od razu”, gdyż na to przyszło im poczekać jeszcze jedno starcie. GRUBASy w tym momencie były już na drodze po zgarnięcie kompletu trzech punktów za ten dwumecz. Po chwili prowadzili 13:10. Pomimo niesamowicie trudnej sytuacji, terrorystom udało się ponownie zdobyć punkt. Po tym, jak w następnej rundzie, grające eco Venatores wygrało, ujrzeliśmy kolejną pauzę. Wydawało się, że Venatores zdobędzie następną potyczkę. Tak się jednak nie stało. Krzysztof „stark” Lewandrowski, mając 30 HP i nie posiadając bomby, w pojedynkę pokonał trzech przeciwników, dając swojemu zespołowi cztery punkty meczowe. Antyterroryści obronili pierwszy dwa z nich. Ostatecznie, Team GRUBASy wygrało drugą mapę 16:13. Tym samym, zespół ten po dzisiejszym dwumeczu zgarnął komplet trzech punktów.