Na pierwszej mapie to Pompa Team.yellow okazało się lepsze, lecz „Czarni” nie postawili jeszcze kropki nad „i”. Przyszedł czas na ich wybór – Mirage.

  1. Poland Pompa Team.yellow odrzuca Train
  2. Poland Pompa Team.black odrzuca Cobblestone
  3. Poland Pompa Team.yellow odrzuca Inferno
  4. Poland Pompa Team.black odrzuca Nuke
  5. Poland Pompa Team.yellow wybiera Cache (16:9 dla PT.yellow)
  6. Poland Pompa Team.black wybiera Mirage
  • Mapa Cache – Poland Pompa Team.yellow  Poland Pompa Team.black

LTN znów świetnie zaczął mapę. Zachował się świetnie podczas obrony BS-a B uniemożliwiając przeciwnikom wejść na ten bombsite. Dzięki temu Żółci zapewnili sobie pierwsze trzy rundy. Black nie zdołało pokonać swoich przeciwników na pierwszym fullu, przez co musieli zagrać rundę eco. Z samymi pistoletami nie mieli żadnych podczas ataku na A. Pierwszy punkt Pompa Team.black zdobyło dopiero na wynik 8:1. Był to punkt na przełamanie, który otworzył całą serię wpadającą na konto ekipy ponczka. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11:4 dla ekipy Żółtych.

Pompa Team.black po zmianie stron wygrało rundę pistoletową, dzięki czemu zyskali szansę na powrót do meczu. Pierwsza runda na fullu PT.yellow zakończyło się fiaskiem i tylko LTNowi udało się zachować broń. Dzięki tej serii wygranych rund antyterroryści umocnili swoją ekonomię, a drużyna Sidneya zaczęła tracić swoją przewagę. Przy wyniku 11:9 Pompa Team.yellow zdecydowało się na przerwę taktyczną. Podczas niej uzgodnili, że w trakcie rundy force zaatakują bombsite A rzucając standardowe granaty dymne. Czarni byli na to przygotowani i bez większych problemów odparli ten atak. To doprowadziło nas do remisu 11:11. Yellow obudziło się właśnie wtedy i koyot zapewnił im 12 punkt po zwyciężeniu sytuacji jeden na jednego. Mimo tak wielu wygranych rund z rzędu ekonomia drużyny Black trzymała się bardzo słabo. Zdecydowali się na force'a, którego przegrali. To okazało się początkiem końca dla PT.black. Drużyna LTNa zakończyło to spotkanie wynikiem 16:12.